Tam gdzie firletka z lawendą, jest sucho i wapiennie i tam stoi idealnie na baczność
kwitnie nadal i część kwiató zostawiam, aby dojrzały nasiona, następnie zbieram je i wysiewam w wyznaczonych miejscach, pozostałe ścinam nisko, podobnie jak lawendę; masz rację, to dwuletnia roślina, ale stale się wysiewa i stale co rok kwitnie, dlatego tak nie widać, że jest dwuletnia
bardzo mi sie ta róża podoba, chyba zdecyduję się ją kupić do nowej koncepcji, to chyba najlepsze rozwiązanie bedzie...?
Tylko Irenko, musze Cię ostrzec, żeby te róże krótko ścinać wiosną, bo inaczej pędy są za dlugie i pokładają się, no i szybko opadają płatki - trzeba często ją czyścić (no ale coś za coś - praca w zamian za długie i prawie ciągłe kwitnienie).
Irenko o macierzance odpowiedz doczytałam ,dzięki
Ale ja mam taką niziutka macierzankę ,a ktoś tam napisał że taka się sama czyści ,więc jak ?
Irenko i podpowiedz mi jeszcze jak tniesz przekwitnięte pąki róż ,czy tylko sam pak ,czy jak czytałam do miejsca gdzie na gałązce jest 5 liści czy jeszcze inaczej bo milion sposobów już wynalazłam
To i ja zawitałam u Ciebie ....piekne te dalie .......przypominają mi o ogrodzie ojej babci ...miała ich dużoooooooo......a lawenda jeszcze kwitnie ...u mnie już obcięłam
Bogusiu, tak samo myślimy o daliach, chociaż wymagające są
ten rok obfituje w spotkania życzę słońca, u nas pochmurno.
Bogusiu pozdrawiam
winogrona rosną