Kobieto zlituj się !!! co Ty tam masz !! same cuda!!
Chciałam coś tam wkleić u siebie ,ale jak zobaczyłam Twoje bajery, to z czym ja do ludzi
No masz cudnie!!!!
ps. On zaparty, ja zaparta ...ale zaparcie Pozdrówka dla M.
Aniu, zakochałam się w Twojej rabacie liliowcowej. Chociaż narzekasz, ze kłopot z koszeniem, ale wygląda zjawiskowo.
Kiedyś miałam podobny plan, potem umarł, ale teraz znowu ożył i może doczeka się realizacji.
U Mariusza też widziałam podobną i jest tak samo urzekająca... stwierdzam, że w ilości siła, uroda i efekt.
a ja w tamtym roku tez się w tej rabacie zakochałam i taka istą zrobiłam ale dopiero co pierwsze kwiatki z posadzonych wiosna liliowców zobaczyłam a już muszę w jesieni całą przesunąć do przodu i chyba znaleźć im nowe miejsce , bo serby rozrosną się i będzie kiszka . jest cuuudna
Co Ty Kobieto w sobie masz, że mnie zawsze od rozpaczy odwieść umiesz?????
Moja chuchana i dmuchana, bardzo, bardzo porządnej firmy i pierońsko droga...to myślałam, że NIE MOŻE felera mieć...taka naiwna jestem...
Czytaliśmy w instrukcji, że nie można tak gotować,jak ja to zrobiłam. Wiesz : do gara na spód szmatka, na to słoiki i woda...i dziury pod garnkiem wywaliło...spróbujemy z tą reklamacją...tylko czy się przyznać do tych kompotów...
Ale zakupiory !!!!!!!!!!!!!!! Taką Danusiową rabatę zrobisz? Bez kolorów różnistych??????
Ela i Alinka - taka rabatę ma Mariusz i Gabriela Fajnie wyglądają liliowce w grupie i widzę, że kolorowy misz-masz w przypadku liliowców wogle nie przeszkadza
Kindzia, ja też tak robię... garnek, szmatka i gotuję... od 2009 roku.... nie przyznawaj się, bo kuchenka jest do dupy..podtrzymuję swoje zdanie.