W przerwie śniadaniowej pooglądałam sobie relację z wycieczki do Anglii...... bardzo mi sie relacja i fotki podobały... no może niektóre komentarze mniej... ale warto tam zajrzeć po porcję dobrych zdjęć, super skomponowanych ogrodów. i pooddychać wesołą atmosferą uczestników...

Najbardziej zazdroszczę tej atmosfery
Kindzia - gdzieś coś takeigo widziałam, ale zagubiło sie w zakamarkach mózgu....
Michalina - dziękuje za dobre chęci

Z tego co pisze
Ola ...deszcz idzie w moja stronę i jest już ok. 40 km ode mnie... tylko wiatr mam północny,, a pasowałby zachodni ....
Agnieszko - dylemat ładny ogród a kosztuje, czy brzydki ogród i taniej... wyboru nie mam....... przynajmniej ja nie mam wyboru.. gospodaruje wodą oszczędnie...ale nie pozwolę by mi świadomie coś padło w ogrodzie... nasadzenia też mnie kosztowały... zaoszczędzę na czymś innym
Celina - człek jak żaba z dowcipu i się nie rozdwoi....... zresztą życie to pasmo ciągłych wyborów..... gorzej jak sie staje bez wyboru

Wiec cieszmy się, że możemy wybierać czy remont mieszkania czy pielęgnacja ogrodu
Ola - u mnie nie pada....... tylko czarne chmury sobie leniwie płyną..... to wszytko po to by mi żal nie było, ze wczoraj podlewałam
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.