A mnie deszcz przegonił... jak trzeba to nie padał.... a jak nie trzeba to pada......
Wiec moje kulki dalej gniją w donicach.... i nie mam gdzie przenieść 3 róż.. a te co przeniosłam i tak chyba zdechną
Pod nowa rabatę kułam kilofem dziury w kamieniach z podjazdu.. ledwo żyję..... przeniesione róże chyba zdechną... nie udało sie wykopć z bryłą ziemi. Róże przymierzają się do drugiego kwitnienia.... przyciąć je teraz???????... bo korzonki to one po przeprowadzce maja nie ten teges... Boję się, że teraz przeprowadzka to był zły pomysł....Z drugiej strony tak bardzo za nimi nie będę płakać... Zawsze mogę kupić nowe
Fotek też nie porobiłam, bo walczyłam w deszczu..... a to c omam zrobione, to w trakcie zdzierania darni...
Tu będą róże.. jak nie zdechną.... a jak zdechną to będą inne róże albo co innego... jak już przełożyliśmy nawadnianie i wyciapałam rabatę... to trawy na nowo siać nie będę...
A tu darcie darni pod kulki.... i po lewej róże co przenosiłam.. Korzenie z akcji co nam wichura ja złamała rozlazły się po całym trawniku.... masakra....... po kilka metrów od drzewka wszędzie korzenie..
Aniu, obejrzałam Twoje wrzosy, są piękne.
Ja też uwielbiam wrzosy i nigdy ich nie okrywam, zawsze są piękne i wnoszą dużo koloru późnym latem.
Serdecznie pozdrawiam i życzę udanej soboto-niedzieli Dla Ciebie z mojego ogródka
Ale za to jesień jest ładna... mniej żal lata... a jesień tak jak zima musi przyjść.. taki mamy klimat..... I chociaż kocham lato i ciepełko, to nic nie zmieni, że lato jest za krótkie..
By jesień nie była taka złą sadzę dużo roślin ozdobnych jesienią...
Zimą jeżdżę na nartach.......
Trzeba znaleźć pozytywy w negatywach.... jeżeli nie możemy zmienić pór roku
Ewa, Ula, Ela, Sebek... i wszyscy do których sie nie odniosłam dziękuję za odwiedziny .. Czasu nie mam wiec tak na szybciutko wpadłam zdać relację...
By nie było na foto tylko pobojowisko.. zostawiam trochę ładniejszych widoczków
Tu po lewej, z tyłu widać orszelinę , na tle słonecznika wierzbolistnego...
Ela.. śliczne wrzosy
Sebek... wiem, że lubisz metamorfozy... Jak noram w starych fotach to zawsze sobie o Tobie przypominam
Jestem zgon..... lecę posadzić ostatnią kulkę... eMuś pomaga ostatnie mi posadzić... wymiękłam i się poddałam.. M powiedział porób fotki, a ja skończę.. i dobrze.. bo już nie dam rady.....