o to tyż mi się podoba Ania współczuję hahahah

Aniu widzę że działasz pełna parą będzie ślicznie jestem tego pewna

Ale się dzieje u Ciebie....
Szalejesz kobito

Niech szaleje chociaż przez chwilkę za jej wątkiem nadążam

Ja pierniczę ... Zaś ta szczenka .....nooo wieszzzz, opadająca.....

Aaaaa... Anulka ... Ty zmierzasz w stronę Katowic w niedalekim czasie , czy ja siem mylem ????

Buziaki

Dziewczyny szukam szczęki... teraz już turla sie pomiędzy Sylwi ogrodem..a nie wiem gdzie..

Syla - ta ostatnia koncepcja już do mnie przemawia.... tylko czy nie będzie pusto na frontowej.. bo wiesz.. ja nie lubię jak tak pusto i łyso........ bo to korci do głupich nasadzeń Ale plan jest fajny.. i do wykonania I kamyki można zużyć.. ale chyba przy daniu tylko poczochrańca na froncie.. tylko tam bym dała kamienie.. pod klona bym może już nie dawała..... W każdym razie wielkie dzięki i buźka... bo to nowe spojrzenie na moje dobro, które mi sie też podoba.. i warte przemyślenia. Jak wyciepię wszytko to postawimy doniczki, wtedy będzie można dumać.. wiem jedno.. baksiki już siedzą w doniczkach.. i najpierw muszę uprzątnąć mój grajdoł na wejściu.

M też stwierdził, że na ten front to sie można poświęcić i te liście i śmiecie zbierać.. i optuje za kamykiem A ja też sie ku niemu skłaniam..... ale moja druga natura osoby praktycznej jeszcze sie buntuje

A teraz pora na Telesfora...

gierczusia napisał(a)

Aaaaa... Anulka ... Ty zmierzasz w stronę Katowic w niedalekim czasie , czy ja siem mylem ????

Buziaki

Zmierzam od 3 tygodni.. już mnie chcą zjeść.. ale nie mam kiedy Bo tu też chcą mnie zjeść..

A co ... mam pomóc szczęki szukać ?? Czy wsadzić sie w te Twoje lustro.. ja się pakuje w każde lustro.. a że wolno sie nie poruszam, to wiesz jak wygląda bliskie spotkanie???

Ale się tu dzieje Jestem za żwirem Do cięcia bym go po prostu zdjął łopatą, pociachał kulki, pozbierał ścinki i znów wysypał żwirek- no i rabata jak nowa I powinno iść szybko

Sebek.. te kulkowisko to jak połowa Twojego ogrodu.. a jak dołożę front.. to jak cały Twój ogród.... chyba tą łopatą bym Cię zabiła jakbym miała tak robić.. hi, hi, hi........
Jakby co to będzie fartuszek jak u fryzjera.. Innej opcji nie ma.... pamiętaj że mam jeszcze dalszy ogród....... a działka prawie 30 arów.... czyli 3000m2 ..... i tylko mam 2 ręce.. a i wiek już coraz mniej skory do pracy .. mam dom i pracę.. i babciom bendem.. i psa i rybki... oj.. odpada...