Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik Mimo Woli cd

Ogrodnik Mimo Woli cd

makkasia 11:37, 17 paź 2013


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
asc napisał(a)
Nawet głupia brzózka o średnicy pnia 9,5cm...... to koszt ponad 4800zł........ trzeba dobrze zastanowić sie co sadzimy i gdzie sadzimy..... bo jeden życzliwy sąsiad i jesteśmy bankrutami........
Chyba dziś mam kiepski nastrój.....


Aniu u mnie sąsiedzi jak dorwali się do piły tydzień temu to cieli (hałas był niesamowity) cały tydzień. Opitolili stare świerki, i brzozy a w zasadzie odrąbali wszystko zostawili 1/4 każdego drzewa, serce się kraja tak to wygląda . Wszystko zmasakrowane . Dawni właściciele tego ogrodu już dawno nie żyją, znałam ich i smutno mi z tego powodu bardzo .
Najgorsze jest to, że świerki tak śilnie przycięte mogą się nie zrgenerować a brzozy obraz nędzy i rozpaczy Ten przypadek tylko podkreśla fakt. że prawo restrykcyjne jest i co z tego ?
Zapewne rąbacze nie mieli pozwolenia a po fakcie zgłoszenie rzezi niewiniątek czy ma sens?
Gdyby dostali karę nigdy by jej nie zapłacili bo nie mieli by z czego. Niebagatelnym powodem obrąbania drzew było zapewne drewno na opał,oni Aniu palą wszystko śmierdzi i smog jesiennno zimowy straszny.
Aniu to są właśnie znowu polskie paradoksy
____________________
Makowo na Kociewiu + wizytówka-Makowo na Kociewiu
kachat 11:45, 17 paź 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Co do przepisów, to zauważcie, że jest też "druga strona medalu" - gdyby nie było takich przepisów, to w wielu miejscach poziom zadrzewienia mógłby drastycznie spaść w skutek działań np. miłośników równych trawniczków na całej działce... Większość działek powstaje w miejscach wcześniej dzikich, porośniętych łąkami, krzewami, drzewami... Gdybyśmy wszystkie takie zabierane naturze tereny zamieniali na trawnikowe ogrody, to byśmy szybko wykończyli naszą przyrodę i samych siebie. Jest wiele terenów, gdzie działki są w lesie - np. w okolicach zalewu Zegrzyńskiego czy Wyszkowa, kilkaset działeczek w lasach sosnowych. I teraz sobie wyobraźcie, że każdy właściciel by sobie wymyślił, że jednak chce więcej słońca i by wyciachał wszystkie drzewa... Po lasach by tylko wspomnienie zostało. Więc choć mnie osobiście wkurza prawo, że każde drzewko musi mieć pozwolenie na bycie wyciętym, głównie ze względu, że działkę mam w lesie gdzie jeszcze conajmniej kilkanaście sosen czeka na wycięcie, to jednak rozumiem te przepisy i bardzo się cieszę, że są (ale jednak mogliby trochę ułatwić sprawę i szybciej i mniej boleśnie podejmować decyzje, czy drzewko może zostać wycięte czy nie... Bo teraz to gorzej chyba niż uzyskać pozwolenie na budowę domu )

I chętnie bym dołożyła jeszcze jeden nowy przepis - aby w każdym ogródku przynajmniej 20% powierzchni ogrodu było w formie dzikiej, zostawionej samej sobie, taka dzika łączka kwiatowa Dla pszczół i innych owadów, dla wszelakiego robactwa, ptaków i gryzoni. Bo niestety ale w wielu ogrodach poza trawnikiem i paroma iglastymi krzakami to nic nie ma Żadnych albo prawie żadnych kwiatów... Tylko jałowce, tuje, i równa trawa, która nawet nie ma chwili, aby zakwitnąć i pobyć łąką chwilę. U siebie miejsca na łąkę nie mam, ale ok. 1/5 działki zostawiamy w spokoju by sobie zarastała tak jak jej się podoba - rosną tam więc prawie same poziomki i różne "chwasty" i "chwaściki", jałowce same się wysiały, różne trawki... No
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
kachat 11:49, 17 paź 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
makkasia napisał(a)
Aniu u mnie sąsiedzi jak dorwali się do piły tydzień temu to cieli (hałas był niesamowity) cały tydzień. Opitolili stare świerki, i brzozy a w zasadzie odrąbali wszystko zostawili 1/4 każdego drzewa, serce się kraja tak to wygląda . Wszystko zmasakrowane

Ale kochana, jak się na takie rzeczy pozwala, to potem nic dziwnego, że ludzie nie mają skrupułów... Zgłoś jak najszybciej gdzie trzeba, może być anonimowo, to co zrobili ci debile... Pnie zostały, dowody są, nie ma bata, karę dostaną. I nawet jeśli nie zapłacą to będzie to nauczka dla innych, że sąsiedzi patrzą, widzą, i że nie ma pozwolenia na takie praktyki. Więc już już, zgłaszaj gdzie trzeba, to twój obywatelski obowiązek
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Pszczelarnia 11:50, 17 paź 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Ania, bardzo ważne tematy poruszyłaś. Wolności obywatelskiej i mądrości. Że przepisy na nic, niewinni płacą, inni je obchodzą. Ja w ogóle mam wrażenie, że żyję w kraju gdzie prawo pogania prawo a ogólnie panuje bezprawie (bo egzekwuje się tylko niektóre przypadki) i brak szacunku do obywatela jest.


Mam doła też. Mamy prawo rodem z Bizancjum. Zdzwonimy się?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
agniecha973 11:53, 17 paź 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
U mnie na przeciwko nowi sąsiedzi rok temu wycięli pięknego świerka srebrnego, bo wiatę na samochód (taką plandekę) chcieli gdzieś mieć. Pień robił za jeden ze słupków. Do wiosny wiata się wytrzepotała na wietrze i teraz pieniek jest do kolan i stał się... jedną z podpórek ławeczki. Masakra!
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Pszczelarnia 12:17, 17 paź 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Anek, ale o przesadzaniu drzew na posesji prawo milczy. I to należy wykorzystać. Zawsze możesz powiedzieć, że chciałaś przesadzić tylko ale nie wyszło. Czyli szpadelek i bez piły.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Mala_Mi 12:24, 17 paź 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Pierwsza rzecz.. kto pozwala budować domy w lesie!!!!!!!!!!!!! Kto ma takie prawo decydować, że las jest terenem budowlanym... W lesie może stanąć leśniczówka a nie dom mieszkalny.
Jeżeli działka ma 10 arów.. i ktoś lubi mieć trawnik to niech go ma!!! A jak ktoś che mieć drzewa to tez niech je ma... Od tego są plany zagospodarowanie (a przynajmniej powinne to robić) by określić również stopień zadrzewienia działki..
Nie mówię o wolności do wycinki czy formowania drzew na terenach publicznych.. nie mówie o wycince drzew terenów przeznaczonych pod budownictwo (tu znów powinien wypowiedzieć sie plan zagospodarowania, że np tego i tego drzewa nie wolno wyciąć)...
Ale drzewo które ja posadzę przy domu powinnam ja mieć prawo decydowania czy chę go przyciąć czy wyciąć czy puscić dziko.
W lesie u Bogdzi las idzie na pniu..... a zwykłego użytkownika małej działki przydomowej.. gnębią ile mogą..... 5000z łza mikro brzózkę..... patrzcie ile drzew sadzicie i jak gęsto..... a drzewa szybko rosną.... a działęczki 10 arów to juz ho, ho, ho jakie wielkie..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
beta 12:27, 17 paź 2013


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
asc napisał(a)
Nawet głupia brzózka o średnicy pnia 9,5cm...... to koszt ponad 4800zł........ trzeba dobrze zastanowić sie co sadzimy i gdzie sadzimy..... bo jeden życzliwy sąsiad i jesteśmy bankrutami........
Chyba dziś mam kiepski nastrój.....


Anulka, jeśli Cię to pocieszy, to powiem Ci że jest nas dwie...ja też dziś jakaś depresyjna...najpierw działam potem myślę....echchch...szkoda, że Ty tak daleko....
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Tosia 12:34, 17 paź 2013


Dołączył: 28 sie 2013
Posty: 258
No kary są niemożliwe..a faktem, że Polska ma chore prawo.
Ale Aniu, szkoda nerwów. Lepiej zająć się czymś przyjemniejszym A z pewnością czymś na co mamy większy wpływ.

Pozdrawiam
____________________
Tosia - Weekendowa ogrodniczka
Mala_Mi 12:40, 17 paź 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
kachat napisał(a)
Więc choć mnie osobiście wkurza prawo, że każde drzewko musi mieć pozwolenie na bycie wyciętym, głównie ze względu, że działkę mam w lesie gdzie jeszcze conajmniej kilkanaście sosen czeka na wycięcie, to jednak rozumiem te przepisy i bardzo się cieszę, że są (ale jednak mogliby trochę ułatwić sprawę i szybciej i mniej boleśnie podejmować decyzje, czy drzewko może zostać wycięte czy nie... Bo teraz to gorzej chyba niż uzyskać pozwolenie na budowę domu )


Ty wycinasz jeszcze kilkanaście sosen.. .... bo zachciało Ci sie mieszkać w lesie.... kto dał zgodę na budowę domu w lesie??? Las ma być las..... jak już sie chciało mieszkać to trzeba było budować sie na polanie...

A ja posadziłam u siebie grubo ponad 100 drzew..... na mojej działce budowlanej.... i niektóre wiem że za gęsto i będę musiała coś wyciąć... ale czy dostane zgodę i dlaczego mam dostawać zgodę???

Dla kogo jest ten przepis??? Na pewno nie dla mnie..

Nie chciałam nikogo obrażać ale jak widać każdy kij ma dwa końce.. i takie trochę prawo Kalego. Człowiek rozumny nie wytnie, a głupi i tak wytnie...
Plan zagospodarowania powinien określać warunki...w tym gospodarkę drzewami na prywatnej działce budowlanej. Jeszcze na etapie budowy, a nie potem....

Idę z Forum bo zaraz poobrażam tego i owego.... nastrój mam do duszy.....
trawki przyszły... to jedna część, a druga w kartonie jeszcze.
Kupiłam też Everesty.. trawki jak mój pies.. musiałam kupić...



____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies