jak kolorowo... od razu cieplej pozdrawiam

Gierczuś - nie tylko są jeżówki... można mieć ogród i bez nich.. zwłaszcza mikro Jakby każdy miał to samo, to co byśmy oglądali na forum

Julka - a Ty skąd sie znalazłaś??? Albo gdzie sie zgubiłaś??

Muszę sobie zrobić zestaw żelaznych roślin na kwitnące rabaty.. takie które długo kwitną, są ładne i bezproblemowe.. albo coś wnoszą do ogrodu, że bez tego to ani rusz......
Marzec - krokusy, irysy żyłkowane, ciemierniki
Kwiecień - narcyze, tulipany wczesne, magnolie
Maj - tulipany, żagwin i floksy szydlaste (ale to skalniak), sasanki, bez, pełniki europejskie, piwonie, azalie i rododendrony, bodziszki, czosnki, orliki, kocimiętka, irysy syberyjskie, bródkowe), powojniki, szałwia (maj chyba jest najbardziej kwitnącym miesiącem.... inne miesiace do pięt majowi nie dorastają
Czerwiec - róże, irysy japońskie, naparstnice, dzwonki (różne), tojeść kropkowana, lilie azjatyckie, ostrózki, pysznogłówka, lawenda, nachyłki, pełniki chińskie, firletka chalcedońska, , firletka kwiecista, krwawnik, złocienie
lipiec - hortensje, rozwary, pozostałe lilie, jeżówki, liliowce, przetaczniki, juka, liliowce, floksy, rudbekie, tawułki, odętki, perwoskia, liatry, tawułki, tojeść orszelinowata, akant, krokosomia
sierpień - hibiskus, lobelia, wielosił, trawy róże drugie tłoczenie, wrzosy, rozchodniki. goryczka jakaś tam wysoka
wrzesień - zimowity, zawilce, liriope, astry, chryzantemy bylinowe
pażdziernik - to co zaczęło we wrześniu


Patrzę na moja skróconą listę tego co mus z kwitnących... i się trochę uzbierało.... i mam ochotę dopisać jeszcze to i owo.. ale ... to miał być skrót... I jak się mam ograniczać????

Aniu ale dlaczego masz się ograniczać?pozdrawiam

Aniu, listę kiwtnących drukuję i na lodówkę

Pozdrawiam ciepło

Przyszłam się na kreta wyżalić, brak mi już sił Aniu. Nie masz ich? Twoja piesa kopie im też? Ścięgna mam nadwyrężone przez nierówności, łapy mi śmierdzą, co ja mam robić jeszcze? Już dochodzi do takich info w necie, że krety siatkę gryzą ... matko rodzicielko!!! Ja chciałam etapami siatkę kłaść. A moje planowane kółka żwirowe bez włókniny to nie sposób. I bez łączeń oczywiście, bo bez nie wylezie. Jestem załamana nerwowo.
Aniu, piknie u Ciebie. Widzę motyle ostatnie.

Aniu, dzięki za propozycję wklejenia zdjęć jeżówek, na już możesz zobaczyć w wątku ze Święta Róży str.7, świetne zdjęcia autorstwa Bogdzi. Dodam tylko, że od tamtego czasu dosadziłam kilka nowych odmian w miejsce niebieskiej lawendy. A tak w ogóle to jest to ogród zakładany od wiosny, więc rośliny są małe.
Zauważyłam dzisiaj, że właśnie wschodzą mi czosnki: główkowate( w różance ), Hair, Spaherocośtam - mróz je zniszczy! Sadziłam w połowie października. Przysypałam kompostem, jak Bogdzia swoje krokusy. Będzie mi żal, jak się zmarnują. Pozdrawiam.

asc napisał(a)

Magda - ale to nie moja sprawka... ja mu nie kazałam, tylko tak sobie chyba u Ciebie gdybałam....... prorok ze mnie czy co??? Bo to chyba u Ciebie pisałam....

Ano prorok z Ciebie....u mnie...

Aniu uważam, że choćby dla tych motyli,
warto mieć u siebie w ogrodzie jeżówki....

pozdrawiam wieczorową porą

Aniu, nie nadrobię...... ale zaglądam i buziak zostawiam

A ja nadrobiłam ale sporo czasu mi to zajęło. Buziaki.