Agata - zgodnie z fachowcami od róż, teraz róż sie nie przycina. Moja sąsiadka przycina, a ja słucham sie fachowców. Zresztą jak widzisz nawet wiosennego cięcia nie robiłam..bo mi żal było i jak widać różom to nie przeszkadzało

Danusia dobrze pisze i dobrze pamięta, róże sprzed domu przesadzałam w inne miejsce o porze nie do przesadzania i musiałam je przyciąć. Ale wszystkie sie przyjęły, bo już puszczają nowe liście.
Aniu Monte - śliczna ta różyczka i kolor widoczny.. potem ją pogooglam, teraz czasu nie mam, wpadłam na chwileczkę..
Agnieszka - Tobie lista niepotrzebna bo u siebie masz ślicznie
Ula- księżniczki jak widać zawsze potrafią się obronić.. bo dama jest zawsze damą
Irenka - jak widać chłopy nasze nie lubią róż.. bo one kłują ,ciężko przy nich coś zrobić.. wniosek prosty. nasze chłopaki są praktyczne, a nie estetyczne

Tzn są estetyczne, ale estetykę mogą mieć prostszymi środkami
Danusia - masz rację, przesadzałam róże i sie Cię pytałam co zrobić jak je tarmoszę w nowe miejsce w porze nieodpowiedniej dla nich.. kwitnąć niestety ponownie nie kwitły, ale sie przyjęły wszystkie

Dadzą czadu za rok
Bogusia - odpozdrawiam... i melduje że szklarni nie skopałam wczoraj, ale za o pomyłam wszystkie "przeszklenia".... dużo tego jest... ale wiosną zostanie sie co najwyżej je przetrzeć szmatką
Meldunek pogodowy - pochmurno, trochę kropi, 14 na plus... i muszę uciekać.. do Was potem zajrzę.
Szukając fotek róży znalazłam taką fotkę... fajna

Mi się podoba

Wszystkim pracowitym pszczółkom miłego dnia....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.