och... i ach... wzdycham na widok Twojej kałuży, zazdroszczę tak pięknej i dużej, zawsze duży stawik mi się marzył... na razie nam kałuże na 3 wiaderka wody... ze względu trochę na bezpieczeństwo moich bąbli
Pomachać przyszłam i znowu na tydzień uciekam, choć ciut oko nacieszyłam fotkami u Ciebie....nie daję niestety czasowo rady, chyba niemoc mnie ogarnia ziomowa.....bo chyba nie przesilenie wiosenne?....buziol Aniu dla Ciebie
Danuś do moczenia jest balia A kałuża do patrzenia
I to jest zaleta forum, że ja Ciebie zazdraszczam tego czego nie mam, Ty u mnie.. i tak dalej... możemy napaść ogrodowo oczy do woli
Ta kałuża miała składać sie z dwóch oczek i przesmyku nad któym miała być kładka.. ale chłopakom się pomyrdało i wyszło jak wyszło... zostały wąskie przejścia po bokach i kładki nie ma... za to kałuża rozmiar ma Niestety woda w niej zrobiła sie jak w kałuży faktycznej.. i do moczenia sie za bardzo nie nadaje.. Wnioski już wyciągnęłam:
- za dużo ryb (wszystkim chętnym oddaję nadwyżki... można sie zgłaszać i wpuściłam orfy by zjadały młody narybek, bo króliki się wolno mnożą przy moich karasiach
- za mało roślin...w przyszłym roku będę zachwaszczać oko... Mariusz obiecał pomóc dobrać rośliny... i tego sie trzymam i nie odpuszczę
- za mały filtr... tu czekam na wygraną w totka.. bo duży i dobry filtr .. to majątek
Ela - i to jest duży problem.... te bąble.... następne lato i też będę mieć problem Ale to dopiero następny rok... Mi to sie marzył naturalny staw kąpielowy... ale chcieć , a mieć
Julka- życie ci ucieknie na tej gonitwie ... nie zdążysz nawet pocieszyć sie życiem.. przystań czasami