Wiem od sąsiadki, że się nie zgodziła na kabel w ziemi.. ... bo nie che by jej kopać ..kopali jak gaz kładli.. szkoda, że sie o tym dowiedziałam po fakcie Słupy już stoją. Teraz nawet jak sąsiadka zmieni zdanie, to nie zmienią tego..bo kto pokryje koszty i czas na załatwienie ponownego przyłącza energetycznego do chup budowanych poniżej.. tam ludzie czekają na prąd..
Jodeł nie posadzę bo tu jest dojazd.. zanim urosną na tyle by je podkrzesać na dole.. to nie będę mieć wjazdu do domu.. no i parking wysypany na bardzo głęboko kamieniem.. tu nawet rozchodniki zdychają..
Muszę sie przyzwyczaić.. nauczka dla innych .. zawsze należy zakładać, że u sąsiadów krajobraz może sie zmienić na gorszy i należy sie odcinać od razu czym sie da.. najlepiej wysoko i gęsto.. ale zastanawiam sie nad bylinowym.. czy go nie przesunąć i nie pieprznąć tam serbów.. przynajmniej tam odetnę sie od drutów.. Albo posadzę sobie buka tak jak proponowała Danusia.. to chociaż z jednego miejsca zasłonie z czasem widok na słupy...
A tu sprzęt będzie stawiał drugiego potwora...
Szklarnię przenosiłam i zapytałam sie sąsiadki czy nie będzie im przeszkadzała...

U Ciebie Aniu plany...jak zwykle...trochę energii poproszę...

A w ogóle ciepło, wiosna, słońce...tylko ja do d..y

Współczuję widoku tych wstrętnych słupów .....są okropne .

Aniu na takim wąskim pasie możesz posadzić platany, na kilka metrów wzwyż przytniesz gałezie , puścicsz swobodnie dopiero ponad 3 m, rosną szybko i zasłonią widoki. Graby i buki wyprowadzone na pniu to też dobry pomysł.

Duży problem z tymi słupami, jeszcze nic takiego u mnie nie ma, na szczęście, na naszych Zagajach, wszyscy moi sąsiedzi, przybyli z miasta na wieś, uciekając od tych miejskich dekoracji typu słupy itp.

Jak to zasłonić u Ciebie? buk kolumnowy Dawick Gold, rośnie u mnie nawet solidnie do góry

Sąsiedzi też wnerwienie na maksa.... chcą blokować inwestycję... ale prawda jest tak, że nic nie można już zrobić.. można zrobić zrzutę na zakopanie kabla... tylko to trochę kosztuje..

Marzena liściaste zasłonią tylko latem, a przez większość roku dalej będzie smętny widok..

Nawet z pozoru fajni sąsiedzi potrafią zrobić..

dziwne przecież wcześniej ktoś musiał zgodę podpisać... od naszego słupa w ubiegłym roku chcieli ciągnąć linie ziemią, a że przechodziłaby kawałkiem przez wspólną drogę to wszyscy sąsiedzi musieli wyrazić zgodę.
Obawiam się ze w tej chwili to musztarda po obiedzie...

Aneta.. słupy i kabel idą po działce sąsiadów którzy wyrazili na to zgodę.. ... i nikogo nie musieli pytać o zgodę.. bo wszytko na ich działce... Tak jak mówisz musztarda po obiedzie.. ale będziemy się odwoływać.. Mają wsi pasek pomiędzy naszymi działkami.. i na nim ustawili słupy...... masakra.. lecę na strych..

Też mi przykro, ale Anuś, ty masz piękny ogród, ja i nie tylko ja podziwiam twój ogród a szczególnie Ciebie za twoją spontaniczną zawsze wesołą i oryginalną kobiecą postać ogrodowiskową i narciarską i kochającą góry i wszelką przyrodę przy tym niosąc pomoc wszystkim z naciskiem na wszystkich twój wnuczek jest dla Ciebie największą radością i jego się trzymaj będzie ci łatwiej

Boże coś Polskę dziadami obdarzył.... Okropne są te słupy....wiem, bo mam podobne widoki, zresztą widziałaś....