Acha... wielkoludy w deszczu leżą. ..... i co mi po wielkoludach?
Kamyki mikrusie wstawione z parkingu na może rabate. Zyskalam 2 miejsca parkingowe. 2 osoby w przyszlosci moge wiecej zaprosić. ♡
Foto z komorki nie chce sie wgrac

Wgralo sie. .

Ładne te wielkoludy, duży kamień zawsze robi wrażenie. Gdzieś tam rodzą się w polach, a u nas biją się za takami, kolejka do żwirowni jak dawniej po kiełbasę. W nocy lało okropnie, wyłożyło krwawniki do końca i raczej muszę je przyciąć.
Miłego dnia

Kamieni u mnie nadmiar Sezon ogórkowy mówisz, swój zaczynam od poniedziałku. A w chili i w musztardzie też są dobre Pada lekko, więc dziś znów będę układac obrzeża rabatek. Buziaki.

Wpadam po wagarach i od razu mówię, że nie dam rady nadrobić. Troszkę pooglądałam kwiatuszki, bo tu nie trzeba makówką ruszać - one czy z zaległościami , czy nie -zawsze zrozumieć się dają.

U nas gradobicia przeżyliśmy dwa- ja przeżyłam lżej, a ogród musi się po nich pozbierać. Ręce opadają jak tak leje i niszczy, ale cóż - nie mam na to recepty i chyba nikt nie ma.

Pozdrawiam

To te kamory przeniesione? Super to wygląda. Nawodniło w nocy po wól a róże prawie kaput.

Ania u mnie nalało tragicznie aż żal na ten ogród patrzeć ...
doniczkowe zmizerowane strasznie, nie mam sił tego chować przed deszczem

Dziś lało okropnie.... na ogrodzie swoi jeszcze nie byłam, bo aż boję sie zaglądać.. ale w innym ogrodzie widziałam cały szpaler niebieściutkich hortek jak u Gabrieli. Pani nic z nimi nie robi, po prostu tak sobie rosną... już uśmiechnęłam sie o patyczki do ukorzenienia Nie wiem gdzie posadzę, ale mus mieć Mają być mega głupotoodoporne. W tym domu nikt nie mieszka, wyizyta ra na jakis czas, a one takei piękne.. tylko po deszczu iw totalnym deszczu.. umęczone , mokre sie położyły.. Pani mówi, że co roku takie są Już myślę co wyciepać


Ni i jak byłam kupić sąsiadce jeżówki.. to zobaczyłam inną odmianę, niską, o nazwie takiej, że od razu nasz Motylek mi się przypomniał... i jedną kupiłam, zaraz lecę szukać gdzie posadzić, bo przestało lać.. Są całe w pąkach.. wiec foto ze strony inetrentowej Jeżówka Butterfly Kisses.

Hortensje niebieskie musisz miec!!!
Pod kościołem w mojej wsi rosna niczym nie okrywane, nie dokarmiane i kwitły nawet po najabrdziej ostrej zimie 2011/2012

U mnie też co roku kwiną chociaż sie z nimi cackam

Mala_Mi napisał(a)

Dziś lało okropnie.... na ogrodzie swoi jeszcze nie byłam, bo aż boję sie zaglądać.. ale w innym ogrodzie widziałam cały szpaler niebieściutkich hortek jak u Gabrieli. Pani nic z nimi nie robi, po prostu tak sobie rosną... już uśmiechnęłam sie o patyczki do ukorzenienia Nie wiem gdzie posadzę, ale mus mieć Mają być mega głupotoodoporne. W tym domu nikt nie mieszka, wyizyta ra na jakis czas, a one takei piękne.. tylko po deszczu iw totalnym deszczu.. umęczone , mokre sie położyły.. Pani mówi, że co roku takie są Już myślę co wyciepać

a wiesz jaka to odmiana ?
rzeczywiscie piekne

jakde kupic w poniedzialek

Upsss.. podpisywałam ... nie wysłałam i trzasło-zgasło w komputerze.. i nie ma...

Madżen - muszę mieć, tylko gdzie??? Ale zanim z patyka urośnie, to mam 2 lata na myślenie

Agata, Zbyszek - u mnie też dużo kaput.... myślałam, że przestało, a tu dalej siąpi.. nawet fotek nie było jak robić w deszczu. Trochę kijków i prętów powsadzałam.. podwiązałam co najgorsze i uciekłam... dużo jeżówek też kaput.. połamały sie
A rabaty wyległy... mam ochotę wszytko wyciąć, bo tego nie ma nawet jak podwiązać .. próbowałam i to jeszcze gorzej niż jak leży.. czekam z nerwem do bardziej pogodnego dnia..


Kasik - cały opis kosmos porwał wiec krótko.. gradu współczuję, lepszy już taki deszcz... o ile przestanie w końcu..