ja po prostu to widzę ... ja walczysz z lodem ... jak wydeptujesz ścieżki Miśkowi a on idzie dokładnie obok ... pandemonium na tych zdjęciach Anek ... pandemonium ...
ja po prostu to widzę ... ja walczysz z lodem ... jak wydeptujesz ścieżki Miśkowi a on idzie dokładnie obok ... pandemonium na tych zdjęciach Anek ... pandemonium ...
Miałam kiedyś czerwonego.. rósł ładnie i kwitł na okrągło .... chyba 3 lata.. a potem wziął i zdechł.. kupiłam tego latem...... ale ugotowałam go w samochodzie na upałach (zapomniało mi się o nim).. wiec biedak do tej pory chorował.. liście nowe i kwiaty puszczał, bo przednie trafił szlag... Ot u mnie tylko hardcorowe rośliny przeżyją....
Nie nabłyszczam i niczym nie myję, bo mam wodę z taką ilością kamienia, że po myciu byłyby kwiatki i listki jeszcze brudniejsze niż przed....
Mój świntuch stoi kawałęk od okna.ma trochę za ciemno, ale lepsze lokum zajęły storczyki..a okno jest zachodnie, wiec światła za dużo od niego nie ma...
Storczyki nawożę jak sobie przypomnę i dawką 1/4 zalecanej... czasami za każdym razem, a czasami długo nie bo zapomnę kupić..... albo są w dalszej partii do moczenia.. i jest im chyba wszystko jedno... Używam wody filtrowanej..kiedyś przegotowywałam, ale za dużo roboty i kasy i czasu..... wiec maja kranówkę ale filtrowaną
Ja je moczę .. latem co 2 tygodnie, a zimą... co 2 do 3 .....
Bożenko... było dużo śneigu na drzewach , krzewach.. pokazywałam jakie ładne czapki były... potem temperatura podskoczyła na 0 do 1 .. i cały czas padał lekki deszczyk..
Mnie martwią wyłamane cyprysy..... a najbardziej rh i magnolie..... reszcie nic nie będzie....
Rh.. wszystkie takie...buuuu
Aniu przyznaję się bez bicia że często zaglądam do ciebie bo tu sie zawsze coś ciekwego dzieje twoje stroczyki (co ty im robisz?) i oblodzone rośliny zmobilizowały mnie do wpisu Mam nadzieję że lód szybko odpuści i wielkich szkód w twoim ślicznym ogrodzie nie bedzie...
pozdrawim bardzo serdecznie
ja po prostu to widzę ... ja walczysz z lodem ... jak wydeptujesz ścieżki Miśkowi a on idzie dokładnie obok ... pandemonium na tych zdjęciach Anek ... pandemonium ...
Wizualnie to ślicznie.. wszystko w szklanych kulach...ale użytkowo to porażka.... i o psa się martwię.... mój schorowany staruszek co ledwo chodzi, ścian się podpiera.... takie warunki... i żebyś wiedziała.. ja depczę a on obok..... skaranie ...
I takie widoki...
Czerwone koraliki w szkle... widok cudny.. jak w kropli bursztynu..... i ile teg olodu.. tu wyrażnie widać...