Będę wyłącznie wielopedowe kupować! Ja też chcę takie jak u Ciebie, wieeeelkie

Witaj Aniu
Jakty to robisz ,w ogrodzie pełno kwiatów wdomu...czarodziejka czy co
Posylam ci mojego w tamtym roku miał 2 pędy a teraz 1 co ror gorzej.
ale i tak niezły.

Vita... a lilię himalajska kto wyhodował i inne rarytasy o których mogę tylko pomarzyć.... ... to jest sukces..a patyczaki są głupoodporne, byle im nie przeszkadzać za bardzo..

Aniu - ja obcinam dopiero jak mi przeszkadza, albo jak przesadzam ( a przesadzam jak doniczka się zbije, albo co się przytrafi, albo już naprawdę maja tak ciasno, że szok, albo kora w doniczce ma białe wykwity... )..a tak w niczym to nie przeszkadza... staram się jak najmniej ingerować by jakiegoś grzyba nie załapały... dziś trochę patyków poobcinałam, bo już mnie denerwowały....

Madżenka - jak widzisz u mnie prawie wszystkie maja dużo bocznych gałązek..bo ja swoich storczyków po kwitnieniu nie obcinam..wtedy więcej puszczają odnóg i maja więcej kwiatków.. poza tym staram się wybierać te z tendencja do rozrastania się.. dzięki temu potrafią kwitnąć nieprzerwanie i 2 lata... Jednego pokazałam z jednym patykiem..ale jego kupiłam jako niebieskiego.. i jak widać.. powtórne kwitnienie.. i jest czysto biały Niebieskie i inne dziwne kolory to są sztucznie farbowane....

asc napisał(a)

Vita... a lilię himalajska kto wyhodował i inne rarytasy o których mogę tylko pomarzyć.... ... to jest sukces..a patyczaki są głupoodporne, byle im nie przeszkadzać za bardzo..

No widzisz...zastanawiałam się nie raz, jak to jest? Są rośliny, które nas zaintrygują, spowodują, że podejmiemy się kilkakrotnych prób, aby zechciały u nas rosnąć...i nam się to udaje. Są też takie, z ktorymi ni w ząb! Z Cardiocrinum mi się udało, a ze storczykami ani razu! Wpadnij do mnie, jak będziesz jechała do mamy, może coś podpowiesz?

boguslawa_madejska napisał(a)

Witaj Aniu
Jakty to robisz ,w ogrodzie pełno kwiatów wdomu...czarodziejka czy co
Posylam ci mojego w tamtym roku miał 2 pędy a teraz 1 co ror gorzej.
ale i tak niezły.

Poczekaj cierpliwie, może w tym roku ma taki kaprys na jeden A może po przekwitnięciu ścięłaś pęda??? Jak ciąć to nie cały tylko końcówkę...
Moje fioletowe przekwitły, ale już maja nowe pąki...

Ten pęd ma min.1,8m długosci....

vita napisał(a)



Vita... a lilię himalajska kto wyhodował i inne rarytasy o których mogę tylko pomarzyć.... ... to jest sukces..a patyczaki są głupoodporne, byle im nie przeszkadzać za bardzo..

No widzisz...zastanawiałam się nie raz, jak to jest? Są rośliny, które nas zaintrygują, spowodują, że podejmiemy się kilkakrotnych prób, aby zechciały u nas rosnąć...i nam się to udaje. Są też takie, z ktorymi ni w ząb! Z Cardiocrinum mi się udało, a ze storczykami ani razu! Wpadnij do mnie, jak będziesz jechała do mamy, może coś podpowiesz?

Z miła chęcią .. i też zapraszam

Aniu piękne masz te storczyki
Ciekawe czy mi się uda dwie próby nie udane ,dałam im ostatnią szanse

Aniu miło było cię zobaczyć na imprezce w górach ale dałyście czadu

Aniu normalny czad ze storczykami. Piękne !!!!!

Aniu a czy Twoje storczyki uraczyłaś mikoryzą?

Czad ze storczykami, czad na imprezce.... no czadowa jestem
A mikoryzy im nie dawałam.... kosztuje dużo i jakoś nie jestem do tego przekonana. Zaszczepiałam pierwsze rh, drzewa iglaste (ale część) i nie widzę po latach żadnej różnicy... mało tego zaczepiane padały, a te nie zaszczepiany rosną....... chwyt marketingowy... albo korzyść niewspółmierna do wydatków