Anipla tak to jest z tymi dzieciami mój też nie bardzo chętny do współpracy więc po nocach siedzę. Skoro i tak nie daje mi pospać to co za różnica Zastanawiam się tylko jak długo tak wytrzymam

wytrzymasz mój młodszy w ramach rozrywki wymagał noszenia po 2 godziny w nocy co godzinkę, może półtorej (czyli w nocy spałam w porywach 3-4 godziny) a ważył wtedy już około 10kg ... a potem nagle się przestawił na łóżko i spanie od 20:00 do 6:30 z przerwą na okrzyki o 2-3 nad ranem, żeby mu światełko w pokoju jednak włączyć ... teraz ma już całe 3 lata i z serii "jak skutecznie niewyspać mamusię" ma zachcianki na herbatkę (ciepłą oczywiście) z miodem o godzinie 1 lub 2 w nocy

Ymmo to mnie pocieszyłaś Nie mogę się doczekać, kiedy prześpię całą noc. Całe szczęście, czasem syn robi niespodziankę i budzi się tylko dwa razy

Całkiem zapomniałam pochwalić się moim gwiazdkowym prezentem od mojego M



Traktuję go trochę jak mobilizację do działania, tyle kasy nie może sie przecież zmarnować

Wsiowy czyli wypasiowy i tego się trzymaj
Oj bentley też by mi się przydał, jakbyś kiedyś wymieniała na nowy, a nie to przecież na 100 lat albo i dużej, to chyba już wiem co na tapetkę wstawić, dziewczyny tak radziły zobaczymy czy zadziała, tylko czy na walentynki bentlay się nadaje?, a może eMowi kupić, żeby trochę w nim zapał rozbudzić.