Graby w żywopłocie to niezły patent. Tylko myślę, że za gęsto posadziłaś. Teraz to są patyczki, ale w sprzyjających warunkach duże drzewka, i nawet jak ograniczysz wysokość i szerokość, to pień będzie stopniowo przyrastał.
Za 10 lat będzie to już pokaźna średnica - czyli zamiast siatki naturalny płot nie do przejścia

Pozdrawiam

Haniu, oby patyczki stały się płotem nie do przejścia Posadzilam je co 30cm. Nie bardzo się znam, ale wyczytalam w wątku o grabach, że tak się sadzi. Mam nadzieję, że będzie ok. A jak nie to za kilka lat zrobię karczowanie

Napisałam o tych odległościach, bo mam za płotem grabowe samosiejki. W ciągu 20 lat wyrosły potężne drzewa. Pnie niektórych już jak moje udo. I w Hortulusie był również grabowy żywopłot, Graby były ogromne. Pani miała kłopoty z ich cięciem na wysokości, i w końcu chyba usunęli.

Nie odwodzę cię od

Napisałam o tych odległościach, bo mam za płotem grabowe samosiejki. W ciągu 20 lat wyrosły potężne drzewa. Pnie niektórych już jak moje udo. I w Hortulusie był również grabowy żywopłot, Graby były ogromne. Pani miała kłopoty z ich cięciem na wysokości, i w końcu chyba usunęli.

Nie odwodzę cię od

Marlenaa napisał(a)

Haniu, oby patyczki stały się płotem nie do przejścia Posadzilam je co 30cm. Nie bardzo się znam, ale wyczytalam w wątku o grabach, że tak się sadzi. Mam nadzieję, że będzie ok. A jak nie to za kilka lat zrobię karczowanie

czesc Marlenko...fajnie, że działacie...graby na zywopłot to super pomysł...mam w planach taki niewysoki żywopłocik ok 50-60 cm wys....ja swoje graby sadziłam co 50 cm...i już fajnie się "schodzą" ...a mają ok 30 cm. wys....może spytaj Madżenkę o odległości..ona ma piękny żywopłot grabowy

buziaki

Dziewczyny dałyście mi do myślenia z tymi odległościami. W wątku o grabach z tego co pamiętam chyba sama szefowa pisała, że 3 do 5 patyków na metr. Zapytam jeszcze Madżenkę. W razie czego wywalę co drugi

O sadzeniu żywopłotu grabowego znalazłam coś tutaj i jeszcze to.
Z tego wynika, że ma być gęsto sadzony. Zgłupiałam

Marlenko, tak jak pisałam, ja swój sadziłam co 50 cm...takie dostałam wytyczne i tego się trzymałam...ale mój jeszcze młody...na razie ciężko stwierdzić, czy to właściwa odległość, ale i tak już zaczynają się schodzić....warto by było zobaczyć taki już dojrzały żeby mieć porównanie

pozdr

Marlenko, przepraszam za zamieszanie w twych myślach. Nie miałam takiego zamiaru.
Wiem tylko, że grab jako taki, to potężne drzewo, a posadzone patyki, nie pozostaną ciągle patyczkami, tylko będą przybierać "na wadze".
5-8 lat będzie wspaniale, a potem?
Ja patrzę pod kątem własnych możliwości. Człowiek niestety nie młodnieje.
A pracy przy takim żywopłocie, to nie na 1 dzień roboty.
Wyobraź, że zniechęcisz się do niego po jakimś czasie. Tak, górę zetniesz. A korzenie?

Moje doświadczenie mówi, że w małych ogrodach nie sadzi się drzew dużych. I tego się trzymam. A Ty i tak zrobisz jak będziesz uważała za korzystne dla Ciebie.

beta napisał(a)

Marlenko, tak jak pisałam, ja swój sadziłam co 50 cm...takie dostałam wytyczne i tego się trzymałam...ale mój jeszcze młody...na razie ciężko stwierdzić, czy to właściwa odległość, ale i tak już zaczynają się schodzić....warto by było zobaczyć taki już dojrzały żeby mieć porównanie

pozdr

O właśnie najlepiej zobaczyc na żywo. Zdjęcia nie oddają rzeczywistości.