Ania, warzywnik świetnie rozplanowany i zadbany
oj, musze swój wypielić...
ostróżki cudne, te z nasion od Ciebie rosną, rosną mam nadzieję, że doczekam takich jak u Ciebie
Pszczółko toż to patron pszczelarzy i szwedzkich bartników, a od przybytku głowa nie boli, Ambroży musi zostać przy ulach, 7 grudnia pszczelarze do Częstochowy pielgrzymują masz tu stronkę o mądrym i dzielnym Ambrożym
Ha, ha, ha...Ania nie wie czy to roślina czy chwast....... ja mam ten sam problem, coś mi siewysiało i nie wiem co...... na wselki wypadek nie ruszam..... Zresztą i tak nie ruszam, bo nei mam czsu..... ja jeszcze nic nie pieliłam w tym roku z wyjątkiem kawałka w dzikim zakątku, ale tego było 1m2.
Aniu, spory masz warzywniak. Rodzina jest pewnie dostatecznie zaopatrzona w witaminy. Ja pewnie będę musiała jutro przerwać marchewkę. Nie ma to jak warzywa z swojego ogrodu.