A ja od jakiegoś czasu marzę o robocie myjącym podłogi i drugim odkurzającym. Podobno taki robot myjący świetnie domywa fugi. Są jednak ograniczenia: wysoka cena, duża otwarta powierzchnia i długi czas mycia. Musiałabym go puszczać w nocy, ale on hałasuje i nie można włączyć alarmu. Czy ktoś z Was ma takiego robota?
Taaaaak - nazywa się Sebastian - sprząta w dzień, ale czasem kończy w nocy
Jest taka piosenka, którą Ci zanucę: "Jaka kochanie twoja cena,wolisz w dolarach czy wolisz w PLNach"??? Czy po sprzątaniu też nie wracasz do bazy, jak większość robotów sprzątających, tylko trzeba Cię szukać pod meblami?
Nie - idę grzecznie do pokoju się uczyć....Albo na ogrodowisko....Albo wychodzę ze znajomymi
Dobrze, że moja mama nie czyta ogrodowiska....Bo by mnie dała w leasing i być może wcale nie musiałaby dopłacać, by mnie ktoś wziął