Gosia miałaś wstawić zdjęcia po "delikatnym cięciu" a to dopiero była gra wstępna a nawet przedwstępna
możesz śmiało pojechać w dolnej części 30cm środek 20cm
one mają roczne przyrosty w bok 15-30cm tak że nic nie zyskałaś poza zagęszczeniem i tak już gęstego
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Czuję się obserwowana...hihi
Chciałam zrobić tak, żeby nie było aż tak bardzo widać, i jak widać efekt uzyskałam
Obcięłam praktycznie wszystkie przewodniki, ja wiem Zbyszku na co cię stać, bo widziałam,
ale to moje pierwsze cięcie, więc pozwól mi się uczyć powoli, co nie znaczy, że nie masz stać na straży,
może jeszcze co nieco skoryguję, ale te 30....oj chyba nie dam rady
Gosiu ! jeszcze o tą porę iglaki mają wilgoć z dużej warstwy śniegu, Słońca i wiatrów wielkich nie było by wysuszyło.
Dobrze ,że mamy Zbyszka co wszystko podgala, podaje mam bakcyla do cięcia.
Ja już wiosną myślałam co mam zrobić , rozrastają się za bardzo iglaki, a jeszcze o ogrodowisku nie wiedziałam. w tym roku poszaleję. kule zrobię ze świerku Hoopsii Pozdrawiam.
Większość problemów jakie miałam z iglakami, chodzi mi o te karłowe, to było właśnie przesuszenie na przedwiośniu, efekty tego są widoczne dopiero później, i wszyscy zwalają na przemarznięcie, a tak nie jest. Iglaki transpirują całą zimę, zwiększa się ono na przedwiośniu kiedy słońce już mocno operuje, a ziemia zmarznięta jeszcze jest, ciężko im pobrać wówczas wodę z gleby, często zaleca się nawet zraszanie w skrajnych sytuacjach, dlatego deszcz taki ważny jest. A u mnie słońce prawie cały tydzień było.
To odważna jesteś Hoopsii to przecież wielki świerk, pokaż koniecznie, pozdrawiam