A propos okien .. Koleżanka mi dziś powiedziała ( też ma nieumyte ) , że okna będzie myla na wiosenne Święta Wilkanocne .. A póki ich nie ma ,albo są raczej Bożonarodzeniowe to ona okien nie myje i basta , bo nie chce się przeziębić...
Muszę się pocieszać, że jednak ta wiosna idzie, bo gdyby nie one to równie dobrze można by powiedzieć, że styczeń mamy.
Największe jeszcze nie umyte, czekam na to ciepełko i jakoś się nie spieszy, może dziś jakieś choć jedno mniejsze umyję
O widzisz, to u ciebie całkiem ciepło, u mnie doszło wczoraj tylko do +1, zobaczę jak dziś będzie, może coś dam radę zrobić. Gosia to koniecznie zrób zdjęcia ogrodu mamy i brata, buziaczki
Trzeba do nich podchodzić z przymrużeniem oka, tym razem liczę że się sprawdzą, choć oni sami twierdzą, że wiosna jest tak dynamiczną porą roku, że prognoza to loteria, teraz stawiają na ciepło i oby się sprawdziło, bo jakoś nie mogę już sobie wyobrazić zimnego kwietnia, wolę nawet o tym nie myśleć. Już marzec mi tak zalazł za skórę, tyle planów i nic z tego nie wyszło. Liczę że jeszcze sobie to odbijemy i tego się trzymam, buziaki