Aniu ławeczka w ten sam dzień była gotowa, mimo dwukrotnego malowania, więc siadać proszę śmiało, ślady na pupie nie zostają, wypróbowałam
Aniu a z tym czasem to prawda, ciągle go za mało, ja niby cały dzień mam wolny, ale zanim dzieci, chałupę ogarnę i ogród, to już sił na forum braknie.
Natomiast w przerabianiu ogródka to mnie tylko Żon ogranicza, a właściwie ja sama i moja obawa przed jego reakcją na moje nowe pomysła, których nie brakuje, jednak jest szansa że niedługo trochę zwolnię, trzeba troszkę trawniczka zostawić, żeby i Żon miał trochę frajdy z ogrodu A tak szczerze, to się ostatnio cieszę że tego trawnika coraz mniej, roboty z nim......, areacja i wertykulacja 3 godziny trwała, a później jeszcze grabienie tego wszystkiego, zasuwaliśmy całą rodzinką do nocy. Dziś nawóz zapodałam, niech lepiej urośnie ta trawka, bo jak na razie wygląda paskudnie. Ale jest szansa
Gosiu to ja pędzę na tą ławeczkę
A jak Twoje planowane ciurkadełko? Pytam bo ja też sobie zaplanowałam Mam taką nieciekawą stertę kamieni która mi się w dodatku rozpada... i uznałam, że trzeba tam coś fajnieszego zrobić. Zamarzyło mi się ciurkadełko - takie jak te kule - tylko zamiast kuli żeby był przewiercony duży kamień... bardziej by nam pasował. Już Żonowi naszykowałam artykulik o tym jak zrobić takie ciurkadełko, ale przeczytał i stwierdził że strasznie zachciało mu się spać (hmmmm.... )
a Ty juz masz jakieś "na oku" dla siebie ?
Z tą wertykulacją to masz rację - niestety jeszcze nie zdążyliśmy zrobić - jutro mamy w planie o ile nie będzie padać. Roboty z tym że hej, tym bardziej, że też nie mam kosza i grabię... a ile siana... Potem podsypie nawozem i może padać
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję wszystkim za odwiedzinki i ciepłe słowa, bardzo się cieszę, że mnie odwiedzacie, choć sama ostatnio rzadko bywam, ale postaram się nadrobić i do wszystkich zajrzeć
U mnie prace trwają, wszędzie mam coś pozaczynane, ciurkadełko będzie z kamienia, ale jeszcze nie szukałam, w planach mam obwódkę z bukszpanu, chyba w przyszłym tygodniu się po nią wybiorę, na razie zajmuję się głównie przesadzaniem roślin.
Prace w japońskim:
Cyprysik przeniesiony z przechowalnika- ładnie przezimował:
Stożki też już posadzone i kulka przeniesiona z innego miejsca, muszę jeszcze kilka dokupić:
Fiu fiu, pięknie wykrojone te nowe rabatki! Co będziesz robiła z tą wykopaną trawą?
Nie dziwie się wcale że Ty czasu nie masz a forum przy takich poważnych pracach
Aniu ja właśnie z kamienia chcę, na początku miała być kula bo mi się podoba, ale chyba u mnie bardziej będzie pasował kamień, bo dość dużo mam go w ogrodzie, jeszcze się nie rozglądałam, ale Kasia-Nigdy nie mów nigdy-niedawno kupowała, a propo zainteresowania Żona ciurkadełkiem- mój do tej pory nie poczytał z czym to się je, wystarczy że zaczyna słuchać jak mu opowiadam i zasypia błyskawicznie, początek zna- wykopać dziurę......a później to już tylko chryyyyyyy słyszę, zaczynam mieć wątpliwości czy ta bajka dobrze się skończy