Nieszka- tak mam, to chodzi o magical moonlight, już parę razy ją opisywałam, zobaczcie na 74 i 15 stronie. Jest piękna i jestem nią zachwycona, ale jeszcze nie przetestowana, to jej pierwsza zima, mam dwie sadzonki rosną koło siebie, oby dwie pięknie kwitły, wielkość kwiatów zwala z nóg. Nie przebarwia się na różowo i zakwita wcześniej od limki:


Tu już wchodziła w okres przekwitania, taka zielonkawa się zrobiła- wrzesień

Październik- witać ją w oddali przy szmaragdach, brązowa się zrobiła, a z przodu bobo- bardziej różowa

GosiaJoanna napisał(a)



Gierczusia,z tym wstydem co do niemania hortensji nie jesteś odosobniona

Też jeszcze nie mam ale zakupię

Trzymam Cię za słowo, ogrodowisko zobowiązuje

ZbigniewG napisał(a)



..Ja też jestem ciekawa, tak więc zdjęcia mile widziane

Gosia właśnie wrzuciłem u siebie zeszłoroczne po zakupie, szału nie ma ale jak na młodą sadzonkę to widać że rokuje

Już pędzę do Ciebie

Są przepiękne zapisuję do moich zakupów

Właśnie przeglądam ogrody i zapisuję nazwy roślinek które MUST HAVE

Wiosno przybywaj

Margi- zobaczymy jak przezimują, do listy to limki najpierw dodaj, są niezawodne i jeszcze nikt nie narzekał, wszyscy tylko chwalą włącznie ze mną

GosiaJoanna- ja też na całe gardło wołam, ale i tak śnieg nie przestaje padać

Na wschodzie również sypie

Gosia Magical przezimuje nawet tak jak u mnie - po przejściach
na szybko do japońskiego to np jałowiec Blue Chip widziałem starsze robią się z gałązek mini choinki -taki niski las