Ja wiem ,że nie pilne ... Ale jak już będę w połowie drogi , to szkoda tego nie wykorzystać ....a poza tym ... U mnie sezon imprezowy kończy się dopiero w połowie stycznia .. Więc można się nabawić nie dość ,że przeciągu w kieszeni , to jeszcze delirium alkoholowego
Gierczuś... to my dwie jak jedna i ta sama Tyś mój klon.....
Ja swoich chłopaków strzygłam wiele lat.. co sie ostresowałam to moje.. synuś za cholerę nie poszedł do fryzjera.. brat raz go opatolił na śpiąco.. i potem robiłam tak samo... tyle, że jak był starszy to już nie spał.. co się namęczyłam by zaczęli łazić do fryzjera to moje..
Za to siebie często obcinałam nie halo.. najczęściej grzywkę... i w pośpiechu zamiast pod palcami wychodziło nad placami Włosy miałam zawsze długie.. wiec nie byo problemu, a teraz mam krótkie i też dobrze, tylko do fryzjera trzeba latać....
Przypomniałam sobie znów nie zadzwoniłam by sie umówić, a mam wesele niedługo... oj pójdę znów jak strach na wróble..
... Haha Kloniku ... Mam nadzieję ,że zdrówko lepiej ... Przyznam się ,żem jeszcze o strzyżeniu na śpiąco nie słyszałam ... Uśmiałam się zdrowo...
A Ania Asc w długich włosach ... No no.. ... Nie potrafię sobie wyobrazić ... Wrzuć no jaka focię .. Musiało to fajowo wyglądać ... Takie długie włoski i wspinaczkapo jakowymś maszcie ... To normalnie zagrożenie bezpieczeństwa narodowego stanowiło
Dzwoń do glacoka jutro z rana , cobyś piękniejsza na weselisku była ... Wszak , jak szaleć to szaleć ... Z włosami tyżzź
No to ja się cieszę .... Buziaki ... Mam nadzieję ,że Cię zbytnio w tych górach nie wymroziło ... Bo jakoś nie potrafię sobie tej temperatury tam wyobrazić , skoro nawet u nas była taka piżdżiawica ... Nooo taka ,że moja figa ma zgon ... Oczywiście tymczasowy ... Do następnych ciepłych dni wiosną
Wyjątkowo zimno i wietrznie. Zestaw zimowy konieczny był. Rękawiczki szaliki i czapki, ale wędrówki były bo szkoda było siedzieć cały dzień w knajpie, chociaż przyjemnie i smacznie .
Piwko i winko głównie grzane. proporcjonalnie do temperatury.
Szkoda trochę tej figi, ale co zrobić - byle do wiosny.
Żal mi ,że Cię nie było kiedy przyjechała Ania z Alinką ... Ubaw był po pachy ... Ale trudno , jakieś priorytety byc muszą , a mam nadzieję ,że kiedy indziej sobie odbijemy
Wyobraż sobie ,że figa była na sporządzonej przez Dziewczyny liście najfajniejszych rzeczy w moim ogrodzie .. Wiec musi być fajna tzn ... była
Ja też byłam w górach w piątek na rajdzie szkolnym stąd wiem ,ze zestaw narciarski był niezbędny ... A super przystojnego trolla , którego tam ujrzałam możesz sobie zobaczyć parę stronek wcześniej
Niestety z racji faktu ,ze byłam w sumie w pracy musiałam sobie darować rozgrzewające napitki z wkładem ... I pewnie przez to jestem teraz przeziębiona ale już mi powolutku lepiej