Choinka z szyszek modrzewia,laskowych i włoskich orzechów oraz koralików i innych szmatek
Materiały: tektura,pistolet z klejem,farba jaka chcieć w spreju,ale niekoniecznie może być pędzel oraz wszelkie ozdobniki jakie przyjdą do głowy po uprzednim oklejeniu tym co wymieniłam na początku.
Z tektury formujemy stożek sklejamy go lub upinamy zszywaczem następnie malujemy stożek ulubionym,zaplanowanym kolorem w jakim będzie pokryta choinka.To ważne bo zostają małe przestrzenie po między orzechami i szyszkami .
Jak kleić widać na tej już przesłużonej 3-ej choince.Poodklejały się już elementy widać,że brak tych "kryształków"czerwonych i na szczycie był mały aniołek .Taki na dwustronną taśmę co na prezenty się przykleja

Każda choinka może być inna,może być z samych orzechów czy samych szyszek.Ciekawsze jednak wychodzą mieszane .Pamiętać należy,że dopiero po pomalowaniu orzechów i wyschnięciu gadżetu doklejamy koraliki .Można wykorzystać zamiast szmacianych kokardek makaron kokardki uprzednio malując je na jakiś inny kolor niż choinka ,albo dać naturalne .
Choinka nie nowa,ale robiła ją moja mama dlatego tak ciężko wyrzucić