Chyba każda z nas ma coś z chomikowania, ja na strychu też trzymam roczniki kwietnika, ogrodów, cztery pory roku i takie tam, szkoda mi tego się pozbyć ostatnio wracałam do starych numerów mojego pięknego ogrodu może z czasem też dojrzeję żeby to komuś oddać

an_tre napisał(a)

Chyba każda z nas ma coś z chomikowania, ja na strychu też trzymam roczniki kwietnika, ogrodów, cztery pory roku i takie tam, szkoda mi tego się pozbyć ostatnio wracałam do starych numerów mojego pięknego ogrodu może z czasem też dojrzeję żeby to komuś oddać

Aj Aniu jeszcze mi sporo zostało.
Porady się powtarzają ,niektóre pomysły tylko gdzieś giną po drodze nap. aranżacje itp.,ale są nowe i w końcu nie odbieramy sobie tej przyjemności kupowania nowych miesięczników .
Ja dochodziłam już do wniosku,ze za 4 gazety jakie nabywałam m-e mogę sobie kupić coś np.karmik ,komplet bombek,kubek,czapkę ,apaszkę itd...
Gazety nie są już tanie. A kusiłam się i na te za 15 zł I poco?

Ja od czasu do czasu kupię przepis na ogród ale inne to już dawno zaniechałam masz rację, że dużo porad jest powielanych w innych poradnikach, jednym słowem nie warto tracić grosza, jak mamy w zasięgu ręki internet i skarbnicę wiedzy - OGRODOWISKO

an_tre napisał(a)

Ja od czasu do czasu kupię przepis na ogród ale inne to już dawno zaniechałam masz rację, że dużo porad jest powielanych w innych poradnikach, jednym słowem nie warto tracić grosza, jak mamy w zasięgu ręki internet i skarbnicę wiedzy - OGRODOWISKO

Właśnie

Lubię przeglądać ogrodnicze pisma, na początku kupowałam dużo, teraz już od czasu do czasu. Był okres, że regularnie kupowałam Ogrody, najwięcej wiadomości o warzywnictwie jest w Działkowcu. Teraz kupuje Magnolię, ale Ania ma rację, artykuły powielają się, a to co chcemy wiedzieć znajdziemy w necie. Mam też parę książek ogrodniczych, te są z reguły bardzo drogie.

Lubię czytać twoje opowieści pisane z humorystyczną nutką. We mnie też tkwi zbieracza dusza. Zbierałam tak jak ty kwietniki, Cztery kąty i różne inne. Też zaczęłam systematycznie pozbywać się zbiorów, ale i tak tu i ówdzie można natknąć się na jakiś niewielki stosik. Zauważyłam że sporo osób na forum czyta podobne gazety.
PS! pogłaskaj ode mnie twojego sznycelka.
Oj, przeoczyłam trochę wpisów. Zbieracze grono się powiększa.

Witaj. Jestem tutaj "nowa" ale nie do końca, bo od kilku tygodni zaglądam do waszych ogrodów i po cichu jestem tutaj waszym gościem. Pozwolisz Marto, ze będę kubicować twoim działaniom w ogrodzie i szukać inspiracji do zmian w moim. U nas też z dużym zainteresowaniem spotkała się akcja zbierania makulatury na budowę studni w Czadzie. Ja mam na tę sobotę zgromadzony pełen bagażnik gazet i tektury. Zrobiłam porządny remanent "papierowy" i bez żalu oddaje na ten szczytny cel.
Bardzo podoba mi się "zimowe" drzewko na kiju i chcialabym pokazać, jesli nie masz nic przeciwko temu, moje które stoi w ciemniejszym kącie jadali i służy jako szyszkowa lampa. A idea zrobienia go jest podobna do twojego, tylko z innych materiałów.

O przygodach suni przeczytałam, dobrze, że wszystko się szczęśliwie skończyło
gazety też zbierałam do czasu aż okazało się, że jest ich zdecydowanie za dużo i nie już gdzie tego wszystkiego trzymać, wiec trochę rozdałam zainteresowanym trochę na makulaturę.
Instrukcja choinki świetna

O, a taką kulę - lampę to chyba widziałam instuktaż w Green Canoe. Fajowo wygląda

Martek... fajne te choineczki Pokaż jak je ozdobisz
Ja kazałam dziś mojemu M kupić czerwone najtańsze bombki.. w tym roku też ubiorę prawdziwą choinkę przed domem... W zeszłym roku za dużo dałam zielonych bombek.. ich nie widać wcale