Może tylko wyjaśnię, dlaczego jak dla mnie doświadczenia w hodowli i kompostowaniu Bentleya (Christie to nazwisko) są cennymi wskazówkami - po pierwsze klimat podobny i zimy surowe jak u nas i całe spectrum problemów związane z tym czego nie można powiedzieć o doświadczeniach w hodowli i kompostowaniu z np. Florydy, Australii czy Nowej Zelandii, gdzie często wykorzystuje się azjatycką dżdżownicę Blue Worm, która to faktycznie jest bardzo wrażliwa na temperatury.
Wynalazłam jego publikacje po nieudanym pierwszym zakupie dżdżownic u nas, które to po 1 dniu podróży przyszły do mnie ledwo żywe... a w sumie mniej żywe niż żywe.
I tak trafiłam na Bentleya stronę gotowa zakupić partię robotnic z Kanady ale zrodził się jeden problem... otóż trzeba było wydać firmie kurierskiej dyspozycję na przetrzymanie paczki w... lodówce!
Sam ten fakt był dla mnie tak zaskakujący (zwłaszcza po lekturach mówiących o wrażliwości dżdżownic na zimno), że postanowiłam podrążyć ten temat... i tak znalazłam stronę
http://www.organicagcentre.ca/ i 50-cio stronicowy plik pdf, który to teraz Madzia stara się dla forum przetłumaczyć. Chwała jej za to, bo nie wszyscy muszą znać akurat angielski, a wiadomości zawarte na temat dżdżownic są arcyciekawe i mało dostępne w internecie.