Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pustynia, która będzie kiedyś ogrodem

Pustynia, która będzie kiedyś ogrodem

aneta230972 23:15, 21 maj 2013


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 831
Dzięki dziewczyny .
Nasze tuje aureospicata .

Już posadzone a na pierwszym planie tulipanowiec od Dajanki .


Kupiliśmy jeszcze: 10 krzaczków borówki amer. , 5X jagoda kamczacka i 5x malina.

Ogród warzywno-jagodowy powoli się zagęszcza. Ale po tych kilku dniach pracy jestem wykończona. Niestety organizm nie przyzwyczajony do takiego wysiłku plus rozkładająca mnie alergia zrobiły swoje. A w czwartek kolejna już ostatnia dostawa tuj. Zamówiłam tez 100 szt. sadzonek truskawek i poziomki, które posadzę pod borówkami. Czeka mnie jeszcze przygotowanie ziemi pod paprykę,ogórki, sałatę i zioła. Niby glebogryzrka była w ruchu ale mimo wszystko każdy centymetr ziemi musi przejść przez moje ręce.Ciężka praca ale bardzo mnie cieszy.
Pozdrawiam serdecznie .
____________________
Aneta - Pustynia, która będzie kiedyś ogrodem
dajana 11:49, 22 maj 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Anetko tuje to juz wielkie okazy nie maleństwa a jakie piękne zagęszczone .Bedziesz miała z nich pozytek u mnie są zupełnie bezproblemowe a po tegorocznym porzadnym strzyzeniu po prostu cudne!! Znam to zmęczenie ale i radośc kiedy sie spojrzy na swoją pracę i zmianę.Coraz piekniej u ciebie się robi.Wysłałam ci wczoraj liscik ,zerknij proszę bo mnie to męczy wiesz co? Owoce posadziłas super wartosciowe Wszystkie je uwielbiam ,dzieci bedą miały rarytaski w czystej postaci ,bez chemii i swiństwa którymi je karmią inni Takie hektary to skarb!! A jakie deserki bedziesz przyrzadzać mniam... juz mi slinka cieknie .Ja tez łapie oddech przed następnym szaleństwem . trzeba iśc za ciosem nie ma co zwlekać bo czas tak szybko płynie, szkoda go marnować.Ściskam Anetko serdecznie
Jak miło go zobaczyć stoi taki dumny a listki ma coraz bardziej rozwiniete .Niech ci cudnie rosnie a kiedy zakwitnie będzie na co patrzeć
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
kitek81 23:39, 24 maj 2013


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
musisz zmienić nazwę wątku, bo to już nie pustynia, ale się w krótkim czasie napracowałaś! z resztą Twój m też! śliczny warzywniak! też chcę taki! zazdraszczam, ale pozytywnie tylko i wyłącznie!
i cieszę się z cudzych postępów! super, że wszystko się układa pomyślnie
zdrówka tylko życzę, bo widzę, że choróbsko Cię rozkłada! a jak to angina, to musisz to wyleczyć, bo zaraz będziesz znów chora! dbaj o siebie!
pozdrawiam :*
____________________
Kasia- Działka wkoło Lubczyka :)
kitek81 23:40, 24 maj 2013


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
az skopiowałam sobie zdjęcie płotka od warzywniaka, będę mojego m molestować o takie coś
____________________
Kasia- Działka wkoło Lubczyka :)
beta 21:37, 25 maj 2013


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953

Anetko...ale ogrom prac wykonaliście!...brawo!!!!...pergolkę do warzywnika i ja kopiuję...bossska jest...co tam przy niej posadziłaś?...tyle dobroci w tym warzywniaczku...dzieciaczki będą miały witaminki na wyciągnięcie ręki....bardzo podobają mi się te tuje...one zawsze mi sie podobały...a teraz widzę je u Ciebie...i to jakie super okazy...przykro słyszeć, że rozkłada Cię choróbsko...trzymam kciuki za lepsze samopoczucie...pozdr
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
AgnieszkaW 21:43, 25 maj 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Mnóstwo pracy wykonaliście. główny trzon, czyli ramy ogrodu już są. Teraz każda roślinka będzie pięknie wypełniać ogród. Prosze, pokazuj zdjęcia dalszych etapów powstawania ogodu. Pozdrawiam Anetko
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
aneta230972 13:35, 27 maj 2013


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 831
Dzieki dziewczyny za odwiedziny i miłe słowa. Wręcz lejecie miód na moje serce .
Gdyby nie polecona szkółka przez Agę_K to moje tuje nie były by tak wypasione. Jeszcze raz dzięki Aga.
Faktycznie pustynia powoli przestaje być pustynią. Chociaż dopiero jak będzie już ładnie rosła trawka to miejsce zacznie bardziej przypominać zaczątek ogrodu .
Alergia przeszła więc ostatnie kilka dni były bardzo pracowite.
Posadziłam prawie 100 sadzonek truskawek.

A to maliny i jagody kaczackie. Muszę dokupić jeszcze kilka krzaczków poniewaz pierwsze owoce jagody już zostały zjedzone przez Antosia i marudził, że mało .


Furteczka z jednej strony już jest gotowa. I całe szczęście ponieważ ulubionym miejscem naszej boksi do wylegiwania stał się kącik pomiędzy truskawkami a borówką amer. .

Pozdrawiam serdecznie i uciekam do pakowania. Już za dwa tyg. przeprowadzka.
____________________
Aneta - Pustynia, która będzie kiedyś ogrodem
Kasiek 17:16, 27 maj 2013


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Anetko nie zapomnij aparaaaatu spakowac! Czekamy na fotki bo dzieje sie ,oj dzieje u Ciebie
____________________
Bawarka
Madzenka 07:13, 28 maj 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Czytałam źe się przeprowadzasz na "pustynię"
Wspaniałego życia w nowym domu Wam życzę!
Bądźcie szczęsliwi i niech wszystkie roślinki pięknie rosną
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
aneta230972 10:25, 28 maj 2013


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 831
Marzena2007 napisał(a)
Czytałam źe się przeprowadzasz na "pustynię"
Wspaniałego życia w nowym domu Wam życzę!
Bądźcie szczęsliwi i niech wszystkie roślinki pięknie rosną


Ha ha ha Marzenka przeprowadzka tak ale nie na pustynię . Domek ogrodowy wprawdzie jest super ale nie jest przygotowany na stałe zamieszkanie przez cztery osoby plus pies . Teraz tam pomieszkujemy po kilka dni ponieważ jazda do obecnego miejca zamieszkania codziennie jest zbyt męcząca ( 70 km w jedną stronę). Wprawdzie mamy już na pustyni wodę ale prąd pożyczamy od sąsiada. Czyli tak całkiem samowystarczalni to jeszcze nie jesteśmy. Było by ciężko.Mamy całe rzeczy jak kilka rodzin . Aczkolwiek znając pomysły mojego męża to na czas naszej przyszłej budowy tak zaadoptuje domek abyśmy faktycznie mogli w nim mieszkać. Już kilka dni temy rysował mi w wyobrażni ... tutaj maleńki aneks kuchenny, wysepka, tutaj łazieneczka, jedna antresola już jest więc można dobudować drugą i tam mogą być sypialnie. Drewutnie też jakoś można przystosować. I tak mnie nakręcił ( a jest to dość ciężkie bo ja straszliwa realistka jestem), ze już sobie wyobraziłam ... A do tego czasu będziemy wynajmować mieszkanie w miasteczku oddalonym o kilka km od działki.
____________________
Aneta - Pustynia, która będzie kiedyś ogrodem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies