To mi się pomieszały zmysły

Marzena2007 napisał(a)

To mi się pomieszały zmysły

Ach te zmysły. Jak to fajnie, że są. Bez nich było by nam straszliwie smutaśnie .

Anetko odpowiem Ci tutaj, bo pewnie szybciej przeczytasz. Moja róża to róża pomarszczona inaczej zwana rosa rugosa. Pięknie pachnie i robi się z jej płatków konfiturę różaną. Ja swoją dostałam parę lat temu od znajomego, ale nie powinnaś mieć problemów z jej kupnem. Wiem, że były niedawno na allegro. Kosztują grosze. Warto ją mieć u siebie

Aneta...ależ masz warzywniak...teraz jak ogrodzony to widać...będziesz miała co robć

I ja bym na pomysł męża przytaknęła...i na "plac budowy" się przeprowadziła - jak to się mówi ciasne ale własne...i ogród pod okiem będziesz miała

Oj fajnie...ależ powierzchnia....czemu ja tak nie mam...buuu

Magda70 napisał(a)

Aneta...ależ masz warzywniak...teraz jak ogrodzony to widać...będziesz miała co robć

I ja bym na pomysł męża przytaknęła...i na "plac budowy" się przeprowadziła - jak to się mówi ciasne ale własne...i ogród pod okiem będziesz miała

Oj fajnie...ależ powierzchnia....czemu ja tak nie mam...buuu

Madzia jak już będziemy mieli prąd to sie zastanowimy . Chociaż jak widzę ilość rzeczy jakie mamy to mnie przerażenie ogarnia gdzie my to wszystko pomieścimy. A z drugiej strony płacić sporą kasę za wynajem to też nie za mądre .

Taka dużo powierzchnia to skarb... A z drugiej strony to zarobić się można

Marzena2007 napisał(a)

Taka dużo powierzchnia to skarb... A z drugiej strony to zarobić się można

Oj tak. Jesteśmy w zasadzie na początku drogi a ja już czasami wymiękam .
Teraz szybko musimy podjąć decyzję co wysypać pod drzewkami i wzdłuż ogrodzenia.Właściciel szkółki, w której kupowaliśmy tuje polecił aby pod świerkami serbskimi (125 szt.) i tujami (122 szt) dać agrowłókninę. Szczerze mówiąc mam mieszane odczucia i nie chcę agrowłókniny pod samymi drzewami ( chyba, ze nie ma innego wyjścia). Możemy zrobić też tak aby agrowłóknina była tylko z tyłu za drzewami przy samym ogrodzeniu szer. 1 m . Pod drzewami i na agrowłókninie przy ogrodzeniu chcemy coś trwałego i naprawdę dobrze wyglądającego. Na początku myślałam o korze sosnowej ale.... No właśnie zawsze jest jakieś ale. Tuje mamy posadzone 1-1.5 m od ogrodzenia a świerki 1.5-2m. Potrzebujemy kory lub kamieni na pow. 700m2. Czyli samej kory musimy mieć ok. 700 worków 80L . Wydatek spory. I w dodatku korę trzeba dosypywać. A biorąc pod uwagę, że u nas straszliwie wieje to uzupełnianie polegało by na dokupywaniu kory non stop.Wczoraj znależliśmy świetną alternatywę dla kory sosnowej- korę kamienną a konkretnie korę z łupka w stonowanej szaro/brązowej tonacji . Cenowo masakra bo potrzebujemy prawie 50 ton. Ale.... nie trzeba każdego roku uzupełniać jak przy korze sosnowej , jest podobno bardzo trwała i super wygląda. Musimy dobrze przemyśleć temat bo w końcu to inwestycja na wiele lat. I czy czasem ta kora frakcja 30-63 mm jak będzie bezpośrednio na ziemi pod i między drzewkami to nie zacznie się w ziemię zapadać? Wiele osób twierdzi, że to absurd dawać taki materiał bez agrowłókniny na gołej ziemi. No i bądż tu człowieku mądry.
A tak wygląda ten łupek w jednej z realizcji firmy, od której ewentualnie będziemy kupować kamień.

W rzeczywistości wygląda dużo ciemniej a szkoda bo taki odcien też jest super. Nawet właściciel firmy stwierdził, że mieli dobrego fotografa że świetnym sprzętem . I poleca tą włąśnie łupkową korę o wiele bardziej niż drugą bardzo popularną kore gnejsową. Zresztą ta druga mi się nie podoba ponieważ jest z jakimiś świecącymi drobinkami i jak dla mnie na tak dużą powierzchnię za bardzo pstrokata.
Ciekawe czy ktoś miał do czynienia z tym materiałem?
Przed momentem znalazłam jeszcze inne zdjęcia tej kory.

Anetko jeśli ziemię pod drzewami na całej powierzchni dobrze ubijesz i poczekasz aż się ulezy kamień nie będzie się zapadał Mozesz dodatkowo połozyć go na gazety oczywiście czarno białe Lekko zwilżyć je wodą aby nie wyfrunęły i dopiero kamień .Mnie się on bardzo podoba a kora jest brzydka jak dla mnie i też droga .U siebie nawet grama jej nie dam tak nie lubię kory .Jeszcze jedno, jeśli odległośc od siatki do świerków masz tak dużą to przy samej siatce ale nie pod świerkami dałabym włókninę Ja też tak zrobiłam i docisnęłam tym brzydkim kamieniem co widziałaś To miejsce przeciw chwastom mam z głowy Kiedy się świerki rozrosną nie będzie tego widać Przecież nie będziemy się czołgały pod drzewami aby wyrywać chwasty.W takiej odległości od pnia drzewa włóknina nie będzie im szkodzić.Nadal nie miałam czasu sprawdzić jak wyglądają i rozrastają się korzenie Serbów Przy tujach też część włókniny przy samej siatce zostawiłam To niewielka częśc jakieś 40 cm a tuje też mam 1 metr od siatki posadzone Popatrzyłam pod nią i nic sie nie działo a lezy już dwa lata Z przodu gdzie była bliżej pnia już nie było tak ciekawie Zdarzyły się miejsca gdzie szukając powietrza wyszły na zewnątrz ale tylko tam gdzie włóknina była zbyt blisko pnia .Oczywiście decyzja należy do ciebie U mnie na razie jest brzydko między innymi dlatego ze nie chcę gorszego zamiennika Porządne rzeczy są drogie więc będę robiła na tyle na ile mnie będzie stać ale jak zrobię to już naprawdę ładnie i przyszłościowo Coś w zastępstwie czy na krótko też kosztuje a potem patrzeć na to nie możemy.Co tanie to drogie ..choć w tym przypadku kora nie wyniesie tanio ale kamień jest tysiąc razy ładniejszy,porządny i estetyczny Ile robaczków znajdzie w nim domek Dokończę za godz bo właśnie mam gości Pa Aneciu

dajana napisał(a)

Jeszcze jedno, jeśli odległośc od siatki do świerków masz tak dużą to przy samej siatce ale nie pod świerkami dałabym włókninę Ja też tak zrobiłam i docisnęłam tym brzydkim kamieniem co widziałaś To miejsce przeciw chwastom mam z głowy Kiedy się świerki rozrosną nie będzie tego widać Przecież nie będziemy się czołgały pod drzewami aby wyrywać chwasty.W takiej odległości od pnia drzewa włóknina nie będzie im szkodzić.Nadal nie miałam czasu sprawdzić jak wyglądają i rozrastają się korzenie Serbów Przy tujach też część włókniny przy samej siatce zostawiłam To niewielka częśc jakieś 40 cm a tuje też mam 1 metr od siatki posadzone Popatrzyłam pod nią i nic sie nie działo a lezy już dwa lata Z przodu gdzie była bliżej pnia już nie było tak ciekawie Zdarzyły się miejsca gdzie szukając powietrza wyszły na zewnątrz ale tylko tam gdzie włóknina była zbyt blisko pnia .

Dziękuję Dajanko .
Myślę aby agrotkanina czy agrowłóknina ( bo jeszcze nie zdecydowałam) była min. 20cm od pnia drzewa i tylko od strony ogrodzenia i na tym kora łupkowa. Mam nadzieję, że ta agro. nie wpłynie negatywnie ani na tuje ani na świerki.
Witaj Betka .