te robótki ręczne były już łatwiutkie



chyba dawno igiełek nie było


oba padły
Sosna gęstokwiatowa 'Oculus - draconis'


głowocis

O wiedzę, że trafiłam w dobrym momencie
Kurczę szkoda tej gęstokwiatowej, ale pewnie już znalazłeś jej godne zastępstwo.
Ale ładnie ci te ścieżki wychodzą, o kominie to już nawet nie wspominam, przydały się umiejętności wspinaczkowe

Gosia wskoczyły w to miejsce dwie daglezje Glauca Pendula i Graceful Grace -jak szaleć to szaleć(i to za średnie pieniążki)
umiejętności przydały się zwłaszcza gdy wspinałem się po drabinie na wysokość około 7m mając w łapkach 20kg kształtkę
te ścieżki wywróżył mi nasz nauczyciel z technikum mówiąc że z takim pismem technicznym to ja mogę zostać tylko brukarzem - więc robiłem koledze obliczenia do projektów a on opisywał mi rysunki

Pięknie sobie wybrukowałeś. A nauczyciele, tak jak dziadkowie, zawsze czarnowidztwo!

Dlaczego czarnowidztwo? Przecież został świetnym brukarzem (choc nie tylko).

ZbigniewG napisał(a)

Gosia wskoczyły w to miejsce dwie daglezje Glauca Pendula i Graceful Grace -jak szaleć to szaleć(i to za średnie pieniążki)
umiejętności przydały się zwłaszcza gdy wspinałem się po drabinie na wysokość około 7m mając w łapkach 20kg kształtkę
te ścieżki wywróżył mi nasz nauczyciel z technikum mówiąc że z takim pismem technicznym to ja mogę zostać tylko brukarzem - więc robiłem koledze obliczenia do projektów a on opisywał mi rysunki

Ha, ha, ha......... Pan inżynier poradzi sobie wiec i z kominem i z brukarstwem.... bo grunt to mieć głowę i pomyśleć

Hania gdybym miał odpowiedni materiał byłoby łatwiej i ładniej ale luźne finanse na roślinki i rzeczy niezbędne więc kamień zbierany po miedzach

Bogdzia życie zmusiło mnie do nauczenia się paru rzeczy i zmiany poglądów - słowo działka od dziecka budziło u mnie odruch sprzeciwu i buntu --do czasu

Ania ...i jeszcze poradziłem sobie z czymś co zupełnie do mnie nie pasuje dwa lata uczyłem w LO - trzeba mieć zdrowie żeby cudze dzieci uczyć

wejśie na Kościelec przy oblodzeniu było mniej stresujące
w tle fragment Orlej Perci

Ania oczywiście wie ale dla niewtajemniczonych w tatrzańskie widoki Kościelec to ten podświetlony czubeczek

Jejku Zbyszek ,ale masz cudny ogród ,będę zaglądać i odgapiać wybrukowane ścieżki super pomysł ,mam też dużo kamieni musze też tak zrobić pozdrawiam

Witaj Zbysiu przy niedzieli . Buszowałam w sieci w poszukiwaniu niewielkich horti bukietowych - znalazłam BOBO. I.... natknęłam się na Twoje zdjęcie - avatarek - na innym forum - poznałam po zdjęciu z żuczkiem na jaśminowcu Zbyszku mam pytanie odnośnie bobo. Poleciłbyś go do drewnianej donicy - ocieplonej styropianem. Donica ma 1,8 m długości - ile sztuk mogę tam zmieścić 2 czy 3. Wydaje mi się, że 3 to za dużo, ale chcę stworzyć "bogatą" kompozycję przeplataną trawami i miskantami. Czy to będzie fajnie wyglądać - jak uważasz?

A ja mam pytanie, czy przyjedziesz na jakiś zlot Ogrodowiska, żebyśmy mogli Cię poznać osobiście?