Tak mnie złości ta przedłużająca się zima!!!
W garażu wszystko rośnie, plany zatwierdzone przez M, ale co z tego skoro nic się nie da zrobić?

Dobrze, że chcociaż posiałam sobie kilka roślinek to przynajmniej mam czego doglądać...a to sobie podleję, a to przykryję folią, a to odkryję itd....byle do wiosny