Dziekuję wam kobietki za odwiedziny
Nie było mnie kilka dni a tu takie zaskoczenie...ktoś mnie odwiedził
Mam teraz "mały" młyn w pracy i jak przychodziłam do domu, to juz patrzeć na komputer nie mogłam...Śnieg za oknem też nie nastaraja optymistycznie...dobrze, że można jeszcze uciec w świat marzeń i planów ogródkowych