Śliczne rabaty, wiem jaka to ciężka praca szczególnie dla kobiet ale świetnie sobie poradziłaś, efekt jest Twej pracy a to rekompensuje ból rąk i odciski Pozdrawiam serdecznie
jesteś dzielną kobietą, współczuję powodzi zalane było strasznie co widać na zdjęciach a już na żywo to sobie wyobrażam co przeżywałaś. Nowa rabatka robi się coraz ładniejsza to się namęczyłaś przy zdzieraniu darni ale co się nie robi by mieć piękny ogród, prawda? pozdrawiam i zapraszam
To jeszcze nie wszystko, wieczorem pokażę co jeszcze zrobiliśmy
W tym roku chyba na tym zakończę, plany były inne, bo chciałam jeszcze kilka roslin dokupić, ale plany to jedno a życie to drugie...trochę się pokomplikowało...
Dużo przesadzałam w tym roku a po poczytaniu forum doszłam do wniosku, że dobrze przygotowane stanowisko to podstawa, dlatego sporo zainwestowałam w ziemię i nawozy oraz opryski, mam nadzieję, że to przyniesie efekt
Fajni Ci to wszystko wychodzi
Ja też odkrywam coś nowego w moim ogrodzie
Wczoraj przypomniałam sobie,że kupiłam tulipki lody,dopiero kiedy zaczęły sie rozchylac zatrybiłam co to jest
Te duże kule żywotnika kupowałaś może niedawno?
Edytko zmiany super ,ech te komplikacje ,u mnie też miało być więcej ,no ale awaria autka ,testy alergiczne córy ,odczulanie ,komunia chrześnika M ,niedopłata roczna z Tauron ech życie.pozdrawiam
Karolina, mam nadzieję że najgorsze tzn. najcięższe prace mam już za sobą- teraz tylko dopieszczanie
Tzn. tej części ogrodu, bo jeszcze trochę zmian mimo wszystko zostało mi na następny rok