Martuś, moja glicynia to, o ile dobrze pamiętam, glicynia chińska Prolific.
Mam ją jakieś 5-6 lat. Jakiś czas rosła nawet w doniczce...
Nie pamiętam po jakim czasie zakwitła, ale szybko.
Ona normalnie nigdy mi aż tak latem nie kwitła... a w tym roku miała bardzo mało kwiatków wiosną, a potem przez cały lipiec i sierpień kwitła jak szalona, nawet jej nie przycinałam, bo wszędzie pąki były...
I jeszcze we wrześniu miała też kwiaty, właściwie resztki opadały już razem z liśćmi...
Może to przez anomalie pogodowe....

Witam, mam pytanie a w zasadzie nawet dwa
Czy te różowe kwiatki to floksy? i czy mają jakieś szczególne wymagania? Chciałabym obsadzić czymś ładnym miejsce wzdłuż płotu gdzie nie nie chce rosnąć nawet trawa i zależy mi na takim cudnym "dywanowym" efekcie jak u Ciebie

Cześć Martuś. Nie byłem u Ciebie bardzo dawno a dziś coś mnie tknęło. Przeleciałem pobieżnie wątek od początku jak to się zaczęło. Stworzyłaś piękny ogród i czytam że czaisz się następne zakupy. A malowanie paznokci- podziwiam eMa. Nigdy nie brałem sie za taką robotę. Pozdrowienia.

no szacun dla m córa ma szczęście i Ty z resztą też
piszesz, że z roślinami masz tak jak dziewczynka w sklepie z zabawkami i że niby ja jestem konsekwentna- taaaa jasne już nie mogę się doczekać, jak zacznę pierdoły w ogrodniczym lub Biedrze wykupywać zobaczę, czy to co będę chciała kupić będzie w pobliskich centrach ogrodniczych lub szkółkach-bo jak nie to pewnie też będę zmuszona kiedyś się przełamać i zamówić przez internet!
pozdrawiam :*

Martuś w tym sezonie też zagości u mnie Rubens ale będzie nosił imię Kasiek dzięki -Kasiek na bawarskich ścieżkach - oficjalna matka chrzestna ,może kiedyś w przyszłości uda się wypić lampkę szampana,,,żeby lepiej rósł.

Zlosnicaja-ale masz śliczną buzię
A z tą roślinką to masz rację -jest to płomyk szydlasty Douglasa-ma zwarte poszycie i w zimie też ładnie wygląda i dosyć długo kwitnie-polecam
Pozdrawiam