oj ale zima u Ciebie: niezle Ci tego nasypalo ale ciesz sie ciesz bo mnie serce pęknie wieje tak, że az strach i mroz juz jest -7 ale przy tym wietrze i to bez sniegu to tragedia, nie okrywalam tulipanow i zonkilkow bo mam tego za duzo ale teraz zaluje, okryte mam dalej wrzosy i okrylam dodatkowo żurawki i lilie te co juz wychodzily echhh cierpie .....juz bym wolała miec problem z odsniezaniem

Halinko ,dzięki za mile słowa,

Gosia nie dawaj sobie na wstrzymanie bo to bardzo nie zdrowo,kwiatuszki trzeba sobie dawkować w małych porcjach ale systematycznie i wtedy będziesz żyć długo i szczęśliwie

U mnie tez tyle śniegu do tego -17
Ale jeszcze troszeczkę i zapomnimy o śniegu i o mrozie
Buziam

Mam na myśli te typowe do ogrodu, bo w domciu to mam, rozpieszczam się na maksa

Zastanawiam się czy moich bukszpanów i róży nie przynieść do domu na te parę dni
Z drugiej strony chciałam sprawdzić czy mogę tam przezimować rośliny ,ale tak mi by było szkoda jak zmarzną

Martusia!
Pozdrowienia z zaśnieżonej Małopolski.



Zima też ma swój urok