Dziękuję za pamięć. Wszyscy zdrowi, wszyscy cali, płotu kawałek stoi ale większych ogrodowych sukcesów brak. Wręcz przeciwnie: róża mi się rozchorowała, jakiś robal chyba na nią wszedł
domniemane tulipany okazały się być czosnkami (chyba ...), a rośliny z ogródka teściowej chyba jednak ugotowały się w samochodzie w trasie bo coś nie chcą odżyć wsadzone w donice.
Na jedynej w ogrodzie rabacie zapanował totalny chaos jako, że wyrastają rośliny wsadzone przeze mnie + rośliny niespodzianki, po poprzednikach.
Z pozytywnych i przyjemnych ogrodowych doznań mamy pięknie kwitnące drzewa. Zasługa to nie nasza ale i tak się zachwycamy.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających