Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój 4 arowy azyl...

Mój 4 arowy azyl...

barbara_kraj... 23:16, 19 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Debra napisał(a)


Basiu, Danusia sugerowała byśmy byli 12.30-13.00, bo dla nas ma być do 15.00.
Ja sądzę, że to dobry pomysł.
Raczej będę własnie około 12.30.

Nie wiedziałam; to nawet lepiej. Wobec tego postaram się być ok. 12:30, tak jak Ty
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Debra 23:21, 19 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
barbara_krajewska napisał(a)

Nie wiedziałam; to nawet lepiej. Wobec tego postaram się być ok. 12:30, tak jak Ty


Bo ta dodatkowa informacja o godzinach jest niedawno.
Do zobaczenia zatem
Cieszę się, że się spotkamy !!!!!
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
barbara_kraj... 23:29, 19 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Debra napisał(a)


Bo ta dodatkowa informacja o godzinach jest niedawno.
Do zobaczenia zatem
Cieszę się, że się spotkamy !!!!!

Ja też!

A gdzie ta informacja o godzinach?
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
GorAna 23:35, 19 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16427
Dwa miesiące temu mnieliśmy zimę, a teraz upał daje nam w kość
Pozdrawiam wieczorkiem
____________________
Ania Wizytówka **** W kamiennym kręgu od początku
Mala_Mi 23:52, 19 cze 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Oj Basiu, ależ zajajarzyłaś z tym opryskiem.... krótko mówiąc dałaś ciała bez przyjemności... Ja tak kiedyś na grzyba podlewałem, tylko mi się zera pomyliły o dwa.... czyli 100 razy mocniejsze stężenie... Wodą też lałam aby rozcieńczyć... i nie byłoby w tym nic dziwnego, bo każdemu coś się może pocieszam.. ale z matematyką na tym poziomie jak obliczanie stężenia to radzę sobie świetnie
Jedyna nadzieją, że róże jak chwasty .. odbijaja z korzenia... a chwaty też wypalamy, a zawsze cholery się odbiją... i róże maja fajną cechę... szybko rosną Te przycięte cos tam jesienia już zakwitną

Szkoda róz, ale jeszcze bardziej Twoich nerwów... jak nie odbiją to jest tyle cudnych róż, na które nie miałaś do tej pory miejsca Mogę ci podrzucić cennik z Rosarium

Może głupio piszę, ale szukam pozytywów Głupi rok... już mnie nic nie zaskoczy...
Ja dziś tylko niechcący wypaliłam kupę trawnika Wypalam zielsko które jest tak upierdliwe... że poddałam sie z pieleniem.. z najmniejszego kawałeczka odrasta.. szukałam jak się zwie.. ale nie znalazłam.. Zresztą po co mi to... wypaliłam, może coś pomoże...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Debra 23:53, 19 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
barbara_krajewska napisał(a)

Ja też!

A gdzie ta informacja o godzinach?


Tutaj:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/3267-swieto-roz-w-ogrodzie-nie-tylko-bukszpanowym-2013

Na pierwszej stronie
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
barbara_kraj... 23:53, 19 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
hanka_andrus napisał(a)
Będzie dobrze, to odporna róża.

Haniu, też mam taką nadzieję, cichą
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 23:57, 19 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
GorAna napisał(a)
Dwa miesiące temu mnieliśmy zimę, a teraz upał daje nam w kość
Pozdrawiam wieczorkiem

Nie znoszę upałów, już mrozy wolę
Pozdrawiam również
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Debra 00:01, 20 cze 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
barbara_krajewska napisał(a)

Nie znoszę upałów, już mrozy wolę


Nie wiem, czy w Warszawie było inaczej, ale jakoś wcale nie odczuwałam tego upału.
Wietrzyk był leciutki, prysznic ogrodowy, zraszacz co robi taką mgiełkę z wody i od razu lepiej
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
barbara_kraj... 00:07, 20 cze 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
asc napisał(a)
Głupi rok... już mnie nic nie zaskoczy...

Czyżby dlatego, że trzynasty?
Dla mnie też on nieciekawy, a tyle od niego miłych zdarzeń oczekiwałam. Ale, jak to mówią: 'nadzieja matką głupich'
Jak narzekam, to M mi mówi: popatrz, inni jeszcze gorzej mają, im należy współczuć.
Jak w 2011 r. w maju śnieg zniszczył mi mnóstwo roślin, to 'podłą' pogodę winiłam. Teraz sama sobie to danie sprawiłam. No cóż, nie odwróci się, przepadło, ale na przyszłość nauczka jest!
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies