Mój 4 arowy azyl...

Debra 18:54, 24 sie 2013

Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790

Do góry

Joku napisał(a)

Odbiły wszystkie 'porandapowane" róże?

Jolu, gdyby one były po Roundupie, to żadma siła by ich nie uratowała

Na szczęscie to był tylko jakiś chwastobój

, a nie niszczyciel 'po wsiem'.

____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą

AgnieszkaW 19:31, 24 sie 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750

Do góry

Mniam, borówka super wygląda i tak zapewne smakuje. Czy to z Twoich działkowych zbiorów? Czy potrzebują mocno kwaśnej ziemi?
Ps
Malinki też mam, choć jeszcze nie dużo.
Pozdrawiam serdecznie

____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka

barbara_kraj... 21:13, 24 sie 2013

Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912

Do góry

Lukas napisał(a)

Ojjj takie porzetwory to bym sobie pojadłhehe

Może i by się znalazł słoiczek gotowych dla Ciebie

Wpadnij, daleko nie masz

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka

barbara_kraj... 21:21, 24 sie 2013

Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912

Do góry

AgnieszkaW napisał(a)

Mniam, borówka super wygląda i tak zapewne smakuje. Czy to z Twoich działkowych zbiorów? Czy potrzebują mocno kwaśnej ziemi?
Ps
Malinki też mam, choć jeszcze nie dużo.
Pozdrawiam serdecznie

Agnieszko, borówki kupiłam. Aby uzbierać 8 litrów borówek spory areał pod ich uprawę należałoby przeznaczyć. Nie wiem jak kwaśnej gleby potrzebują, ale skoro z powodzeniem rosną w lesie to chyba gdzieś około 3 - 4 pH. Podobnej do gleby pod żurawinę i borówkę amerykańską.

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka

barbara_kraj... 21:28, 24 sie 2013

Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912

Do góry

Joku napisał(a)

Odbiły wszystkie 'porandapowane" róże?

Zmarnowałam siedem! krzewów

Odbiły prawie wszystkie okrywowe, jedna pnąca (słabiutka), dwie rabatowe i trzy NN. Wszystkie jednak marne, nie wiem czy przetrzymają zimę, dlatego zastanawiam się na zakupem kolejnych.
Ten środek, jak napisała Debra, to nie randap, to środek na mniszka i koniczynę. Ciekawe, bo mniszek odrósł wyjątkowo dorodny, koniczyna zresztą też tylko nieco słabiej