Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój 4 arowy azyl...

Mój 4 arowy azyl...

barbara_kraj... 12:33, 26 sie 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Debra napisał(a)
No to ja 'wyjdę z szafy' - nie lubię hortensji
Jak dla mnie są za bogate, czasem wyglądają wręcz - przepraszam - kiczowato

Poza tym ja mam za mało miejsca na takie kwiatowe szaleństwo.
No to sie przyznałam

Jednak gdybyś miała więcej miejsca z pewnością byś im się nie oparła, choćby dla eksperymentu
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Mala_Mi 21:32, 26 sie 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Basiu.. jak robisz te sadzonki.... teraz.... ale mi to trzeba wytłumaczyć łopatologicznie
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
boguslawa_ma... 21:35, 26 sie 2013


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
asc napisał(a)
Basiu.. jak robisz te sadzonki.... teraz.... ale mi to trzeba wytłumaczyć łopatologicznie

Ja też jestem ciekawa.
____________________
Bogusia-moja działka Bogusia-moja działka
Bogdzia 21:45, 26 sie 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
barbara_krajewska napisał(a)

Miło mi Cię widzieć, Bogdziu Fajnie, że zaglądasz do ogrodów, to znaczy, że już choroba minęła
A róż muszę dokupić


Jeszcze nie minęła ale pomału mogę już zaglądac byle nie za długo. Pozdrawiam Basiu.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
hanka_andrus 21:59, 26 sie 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
U mnie tojeść też kwitła jednym kwiatkiem, ale długo, ponad miesiąc. Pozdrawiam.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
barbara_kraj... 23:13, 26 sie 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
asc napisał(a)
Basiu.. jak robisz te sadzonki.... teraz.... ale mi to trzeba wytłumaczyć łopatologicznie

Szkoda że nie mam zdjęć, ale to proste. Jeśli pędy są rozgałęzione, to odrywam od głównego pędu boczny przyrost i skracam go tak, aby miał dwie, trzy pary liści. Jeśli nie ma bocznych, to ścinam nieukwiecony wierzchołek 1 cm pod takąż ilością par liści. Obrywam dwa dolne liście, końcówkę zanurzam w ukorzeniaczu /ostatnio nie pudrowałm/ i do doniczki z lekką ziemią. Cięższą trzeba wymieszać z piaskiem. Przecinam plastikową butelkę na pół /w dolnej części robię ze dwa otwory/ i nakrywam nią sadzonki. I czekam. Można sadzonki przez zimę przetrzymać w domu, ale to kłopotliwe.
Na tym zdjęciu /z końca czerwca b.r./ widać sadzonkę w zadołowanej, chyba w październiku, na zimę doniczce bo zdążyła się jesienią dobrze ukorzenić. Dla pewności, po zamarznięciu gleby, można miejsce to przykryć suchymi liśćmi lub stroiszem. Wiosną odbiła i 28 czerwca tak wyglądała Później wyjęłam ją z doniczki i posadzilam na miejsce stałe.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 23:16, 26 sie 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
hanka_andrus napisał(a)
U mnie tojeść też kwitła jednym kwiatkiem, ale długo, ponad miesiąc. Pozdrawiam.

Ja tę tojeść sadziłam w lipcu chyba, więc zanim się ukorzeniła to trochę to trwało. A potem przyszły upały...
Na przyszły rok pokaże co potrafi
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Anabell 23:29, 26 sie 2013


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
Witaj Basiu! z wątku o dzielżanie przyszłam do Ciebie, a mam wielkie zaległości, zimą nadrobię.
Podziwiałam horti ,wszystkie odmiany uwielbiam, tez myślę jeszcze teraz ukorzenić.
Borówki kupuje w grudniu już mrożone i ugniatam, miażdżę w słoiku słodzę miodem i zgnieciony czosnek dodaję, wszystko na surowo stoi w lodówce. Mam do indyka pieczonego i kaczki nadziewanej.
i jest to mój antybiotyk uodparniający na całą zimę. jak się skończy robię drugi podjadam łyżkę każdego dnia.

Mam pytanie bo widziałam u Ciebie zawilce - anemony mam ok 200 szt do posadzenia. słońce czy troszkę cienia potrzebują .Pozdrawiam.
____________________
Hania - Żywopłotki cisowe
barbara_kraj... 23:41, 26 sie 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Anabell napisał(a)
Witaj Basiu! z wątku o dzielżanie przyszłam do Ciebie, a mam wielkie zaległości, zimą nadrobię.
Podziwiałam horti ,wszystkie odmiany uwielbiam, tez myślę jeszcze teraz ukorzenić.
Borówki kupuje w grudniu już mrożone i ugniatam, miażdżę w słoiku słodzę miodem i zgnieciony czosnek dodaję, wszystko na surowo stoi w lodówce. Mam do indyka pieczonego i kaczki nadziewanej.
i jest to mój antybiotyk uodparniający na całą zimę. jak się skończy robię drugi podjadam łyżkę każdego dnia.

Mam pytanie bo widziałam u Ciebie zawilce - anemony mam ok 200 szt do posadzenia. słońce czy troszkę cienia potrzebują .Pozdrawiam.

Haniu, miło mi Cię widzieć
Takiego przepisu na 'antybiotyk' nie znałam. A mrożone borówki pewnie w marketach kupujesz?

Nie wiem o jakie anemony Ci chodzi, o byliny, czy cebulowe?
O cebulowych nie wypowiem się, bo nie uprawiam. Mam byliny - zawilca japońskiego i wiosennego. Ten pierwszy u mnie rośnie w słońcu, drugi w cieniu. Dopiero gdzieś po 16-tej ma trochę słońca. Oba potrzebują wilgotnej gleby. Ten rosnący w słońcu kwitnie obficiej. Półcień dla obu byłby dobry
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
mira 22:50, 27 sie 2013


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Tyle jest teraz hortensji a co jedna to piękniejsza - zastanawiam się jakie mają minusy i nie mogę wyszukać

a ta trojeść czaruje i kusi, kusi
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies