Na wrzosowisku również się dzieje [

zastanawiam się czy dosadzic na jesień jeszcze wrzosów , czy zostawić tak jak jest. Nie wiem o ile one zwiększą swoją obiętość, tak aby sie swobodnie poprzerastały.

Róża pnąca również dała czadu i pierwsza ze wszystkich moich róż wystartowała na wiosnę. Liczę że niedługo pokryje się kwiatami.
, następne sa hortensje- to chyba anabelka- nie pamiętam już, na tej rabacie są 3 szt. Rabata na razie nie prezentuje sie okazale, bo wszystkie rosliny są młode, a ja lubię jak wszystko sie już przenika , przerasta, ale na ten efekt muszę] jeszcze poczekać.

Na koniec floksy- uwielbiam je, ale żałuję że kwitną tak krótko. To jeden z piękniejszych wczesnowiosennych akcentów w ogrodzie.

Trzy odcienie fioletu. Mam jeszcze białe ale na razie spią.

Moniko,
Podglądam i kibicuję.
Zostawiam pozdrowienia

Monika76 napisał(a)

.

Śliczny obrazek

Z dnia na dzień ogród coraz bardziej się zmienia. Ja oczywiście w szale zakupów . Nie potrafię się opanować jak przychodzi wiosna to wpadam w szał kupowania, a ogród z gumy nie jest - niestety. Ale wszystko w nim "można " zmieścić.
W wekendy w Łodzi odbywa się Kiermasz Działkowca pod halą sportową. Bardzo lubię tam jeździć, bo rośliny są tańsze niż w centrach ogrodniczych i wybór również wielki. Tym razem zakupiłam Hosty , chyba z 7 odmian i żurawki również w kilku odmianach, oraz moje ukochane róże .
Na szczęście to choroba zakaźna i wiem że na forum wiele osób na nią choruje. Nie jestem w tym sama.

Kilka dni wcześniej G zaproponował że możemy pojechać po bukszpany do obsadzenia Wiśni Umbra... więc szybko wykorzystałam jego dobre chęci i pojechaliśmy po 80 szt. bukszpanków. Przy okazji dostałam od G ładny okaz do donicy i obiecał na jesień przyjechać po duże kule które sobie wymarzyłam przed dom.
Nie pokazywałam chyba jeszcze moich brateczków - nadrabiam.

Nikt tu chyba do mnie nie zagląda, ale mam nadzieję że jak ktoś jednak zagląda to zostawi mały znak po sobie, będzie mi bardzo miło. Na zachętę nieco koloru- żurawki.
Nie miałam ich wcześniej w ogrodzie, ale Danusia skutecznie je reklamuje w swoich realizacjach, i dziewczyny których ogrody podziwiam z wypiekami na twarzy również je sadzą więc ja debiutowałam w zeszłym roku z kilkoma sztukami. I dziś wiem skąd ten zachwyt się bierze- są naprawdę super. Wprowadzają takie kolory do ogrodu że nawet smętny zakątek ożywią. Mają tylko jedną wadę- cena. No cóż za piękno się płaci .

Tulipany pomału przekwitają ,został na posterunku tylko jeden gatunek- ale bardzo piękny. Na jesień zdecydowanie bardziej zaszeleję i wzorem Ani dosadzę ich więcej. Mam tylko jedno pytanie- kiedy cebule mam wykopać i jak je przechować.

To moje sobotnie dzieło. Rabata kwaśna z RH i Azaliami oraz hortensję Vanila. Jest wyniesiona ponad trawnik tak jak rabaty przy tarasie i obłożona starobrukiem granitowym i podkładami. Jak dojdzie trawa to myślę że się fajnie wkomponuje. Nadal walczymy z nawadnianiem automatycznym, stąd brak trawnika i wieczne wykopki.