Zapraszam miejsce czeka jak zawsze

Też jestem ciekawa tego eksperymentu
Może właśnie sekret w tym,że tniesz już z listkami.
Ja ciacham jeszcze kiedy śpią,nie ma z czego brać sadzonek .

Nie wiem czy to od tego zależy, ale może nałóż plastikową butelkę na sadzonkę i poczekaj tak z rok

monteverde napisał(a)

Zrób zdjęcie jak możesz i mi pokaż , nie przejmuj się chwastami, chodzi mi o liście, bo nie wiem czy u mnie też powschodziły ja teraz butelek też nie pozakładałam, a trochę żałuję bo dzisiaj ma być tylko 2 st.C, pozdrówka aha zdjęcia z wystawy oglądałam i duchowo byłam tam

Oto jeden z asfodeli

No to poczytałam o tych eksperymentalnych hodowlach i pomysłach Anipozdr.

MarekW napisał(a)

Asfodele nie wyglądają jak z opisów, bo nie mają popielatych srebrzystych liścia a żywozielone i jak miecze pną się do góry.

Moje też takie

Przywlekłam się w interesie, jak masz siewki lnu to chętnie się zaopiekuję

Coś mu zima zaszkodziła i ostał się tylko jeden Buuuuu a taki jest piękny ...

Aniu mam mnóstwo jak ci przekazać?

Sama nie wiem, coś się może przytrafi Ty do Rz, albo ja do P. A może Mariusz do Rz.??
Mam kompletny niedoczas, wiec nawet się nie umawiam....

Ale na siewki się piszę.. zadołuj gdzieś w kąciku niech czekają..
Asfodelki zaczynają puszczać pąki kwiatowe i liście nabrały srebrzystego odcienia. Nigdy im się nie przyglądałam.

Już się maj kończy, a ja nawet zdjęć w ogrodzie prawie nie robiłem, sukcesem było, że dziś trawę PO RAZ DRUGI!!! W TYM SEZONIE SKOSIŁEM, TO JUŻ BYŁY PRAWIE SIANOKOSY ale czasu ciągle brak. a ogród rośnie sobie, z żywopłotu węzłowego nic nie wyszło na razie, ale posadziłem jak planowałem trochę winorośli. Tutaj 12 szt, a w drugim ogrodzie w Sanoku 28 szt. To na początek winniczki Zobaczymy za trzy lata co z tego wyjdzie.