Mareczku... w moim wykonaniu to nie rozmowa a monolog.... mój monolog....

Wiem o tym , ale taka przypadłosć ....... taśma zbrojona na buziaka i będzie cisza z mojej strony....

Prostuję wcale nie mnóstwo.. bo mam tego jeszcze duuuuużo.... i to są nadwyżki do kompostu... dzięki za przygarnięcie sierot...
Tobie dzięki za poświęcenie skomponowanych nasadzeń....... zadbam o nie

Takie miłe pamiątki z duszą..... już to dziś u Elfika pisałam.. powtarzam się, ale prezenty co cieszą oko są warte 100 razy tyle co kupione za cięzkie pieniądze..... to ma duszę
Kanciki dalej perfekcyjne....... nie zrobiłam foto.. musicie uwierzyć mi na słowo.....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.