Jola, ogród imponujący - zarówno kwiatowy jak i warzywny Ależ Ci wszystko bujnie rośnie, chyba Cię musimy wziąć na spytki czym Ty je podkarmiasz Czy jakieś sterydy, dopalacze czy inne tajemne środki

Podacie dokładny (sprawdzony) przepis na syrop z bzu? Czy on ma jakieś właściwości zdrowotne?

Pędzę bo czas do pracy wrócić

jolka napisał(a)

A ja dziś się wybrałam na spacer, nazbierałam całą reklamówkę kwiatów czarnego bzu. Obecnie produkuje się syropek - znaczy kwiatki obrane z zielonych części, zalane zagotowaną wodą z cukrem i cytryną nabierają mocy Zgodnie z tym co na necie wyczytałam po 12 godzinach można zlać syropek. Zobaczymy co to wyjdzie To mój debiut zielarski, no prawie debiut bo robiłam już miodek z mniszka

I jak syropek?

Grodzia napisał(a)

ale pięknie Ci warzywka rosną ja też obczaiłam bez w okolicy i planuję zrobić syropek w tym tygodniu zrobiłam miętowy wyszedł super

Grodziu zaintrygowałaś mnie tym miętowym syropem... Robisz go ze względu na jakieś właściwości lecznicze czy na smak?

Jolu, przepiękny masz ogród, wszystkimi zdjęciami się zachwycam!
A na rabatę z Vanilkami już się doczekać nie mogę - będzie spektakularnie, jestem tego pewna!

jolka napisał(a)

Asia, hosty to ja mam w miejscach przeróżnych
W większości są jednak "na patelni".

I nie przypalają Ci się?

ps. Warzywniak wielkie WOOOOW

Super!!

margaretka3 napisał(a)

Dorodność Twoich warzywek powala mnie, a zarazem dołuje, bo od razu porównuję je do swoich, nadal kiepskich. Ale dostały już gnojuwkę, moze wreszcie ruszą.

Jaką gnojówką podlewasz warzywka? Z pokrzyw?

Jolus co to masz za trawke za hostami?

wrobelki napisał(a)

Witam się Jolu u Ciebie po długiej przerwie piętnie u Ciebie Cudne masz piwonie aż zaczęłam szukać miejsca u siebie uwielbiam Twój ogród

Justynka piwonie koniecznie sobie zaplanuj w ogrodzie Są wspaniałe, mają te swoje wielkie, ciężkie kwiaty i rewelacyjnie pachną. Jedyna wada to fakt, że tak szybko przekwitają. Muszę jeszcze jutro zrobić im zdjęcie, póki są. Cieszy mnie, że Ci się ogród podoba, jeszcze trochę mam w nim do zrobienia, ale ten rok to w większości pielenie chwastów i dbanie o to co jest. Nawet za bardzo po szkółkach nie jeżdżę.

Justynka, ostatecznie wypadły mi dwa winogrona. Jedno ciemne - Konsuł, i jedno jasne, prawdopodobnie Fanny. Myślisz, że mogę jeszcze w tym sezonie wymienić?? I jeszcze pytanie do Ciebie - czy możesz polecić jakąś sprawdzoną, deserową odmianę, odporną na mróz, porządnie owocującą, smaczną i taką, która zdąży u mnie dojrzeć?? Potrzebuję jedno ciemne, jedno jasne, w miejsce tych co wypadły.

Co do pozostałych, szału nie ma... ale OK, idą do góry. Jeden krzew ma nawet pąki kwiatowe. Muszę się lepiej przyjrzeć, może jeszcze coś dojrzę Mam im jakoś pomóc teraz?? Podlać pokrzywą, sypnąć wapnem czy nie wiem co??


Z góry dziękuję za odpowiedź!!

Grodzia napisał(a)

ale pięknie Ci warzywka rosną ja też obczaiłam bez w okolicy i planuję zrobić syropek w tym tygodniu zrobiłam miętowy wyszedł super

No, warzywka śmigają do góry. Teraz mam jeszcze truskawki, są przepyszne i w ogóle nie ma porównania z takimi truskawkami kupionymi w sklepie. Te są słodziutkie, aromatyczne, takie wygrzane na słonku. Nie lubię przy nich robić, ale fakt jest taki, że warto.

Co do bzu - to się pospiesz, bo już przekwita
Też mnie zaciekawił ten miętowy. Napiszesz coś więcej??