Aż sobie zapinowałam zdjęcie...ał, jak boli posiadanie wąskiego ogrodu... Jolu choć u ciebie popatrzę na spektakularne nasadzenia

Wymianę hortek zaproponowałam bo postawiłaś tak pytanie
Na drugi raz pytaj co dodać, a nie co zmienić
Odpowiedziałaś stanowczo i zamykamy temat wymiany. Jedyne rozsądne wyjście to białe dodatkie - taki wydał mi się Variegatus, konkretny, jasny, wysoki.

Wymiana na np.białe rozchodniki nic nie da - one szybko szarzeją. Ewentualnie można na najniższe piętro dać pas Silverów. To carex jesienny, cudny, świetlisty, aż fosforyzuje poświatą. Jednak długo na wiosnę się zbira i latem jest nijaki. Coś za coś Silvery uwielbiam. Na słońcu dają radę bez problemu. Jednak jak to carexy muszą mieć większą ilość wody niż sedum.

oj Joluś
śliczne te twoje szpaleryyyy


no Pan w okularkach hoduje wrzosy i głównie wrzosami
kiedyś z nim rozmawiałam jego szkółka to głównie wrzosy reszta "przy okazji"
to moze wie co mówi

jolka napisał(a)

Daria, kup sobie zawilce Ja je strasznie lubię za tę delikatność i wiosenną świeżość jesienną porą.
Są jeszcze białe pełne i różowe, ale ja mam tylko te.

Różyczki i ID dziękują za uznanie A ID to po zimie wyglądała jak suche siano, prawie do zera ją musiałam ściąć. Ale fajnie się odbudowała i zagęściła.

Oglądałam dziś Maję jedząc śniadanie. Normalnie musiałam talerz z kanapką odłożyć, bo myślałam, że mi z rąk wyleci z wrażenia! Oglądałaś?? Co za pozytywnie zakręcony gość!! Dom Hobbita, piramida, grota solna, a już jak zobaczyłam jabłoń w granitowej wieży to padłam!! Hehe
Nie no, jak ktoś nie oglądał, to polecam

Ja oglądam zawsze i nagrywam sobie, potem jeszcze oglądam kilka razy Z każdym kolejnym oglądaniem widzę więcej, gazety też tak oglądam , to nawet i za 10tym razem coś zauważę

OO ludzie złoci jak perfekcyjny szpaler z hortek

Tak tylko chciałam podpowiedzieć w sprawie odkurzacza bo tutaj u Joli się spisał ze jest w Mrówce po 99 zł

Szpalery hortek dziękują za uznanie

A ja jestem wściekła na szklarnię! Od początku twierdziłam, że jest licha i bylejaka. Drugi raz bym jej na pewno nie kupiła. Usztywniłam maksymalnie dół - fundamenty, śruby i takie tam.. Ale przecież góry nie przykryję parasolem. Wczorajszy wiatr powyłamywał tę śmieszną konstrukcję jakby była z papieru, no i w efekcie "okienka" są zdeformowane. Okienka były zamknięte, ale te całe uchwyty do ich zaczepiania, są równie "solidne" jak i cała reszta. Jeden został całkiem wyłamany i "odpoczywał" dziś w jeżynach.

Ogólnie wietrznie i dziś .. i wczoraj ...











Pozdrawiam brzozowo....
.........i wiatrowo

Jolu, dobrze, że piszesz o wadach szklarni. Planowałam w tym roku kupić i ostatecznie się nie zdecydowałam ze względu na jakość. Chciałam temat przemyśleć przez zimę. I teraz chyba nadal się nie zdecyduję...

Witaj Jolu. Ja dopiero teraz trafiłam na Twój wątek. Stworzyłaś niebo na ziemi Ogród piękny pod każdym względem...i te kolory, moje ulubione, zwłaszcza pudrowy róż. Ja mieszkam wśród samych pól i tak samo jak u Ciebie często wieje okropnie. Mamy więc coś wspólnego Pozdrawiam ciepło i będę zaglądać :*

Mój sąsiad ma foliak, chyba z Mrówki już kilka lat i nic go nie rusza. Miejsce raczej okryte. To, czy wytrzyma to jednak sprawa miejscówki. Szkoda, że tak się stało u Ciebie .