Ja jeszcze w tym roku poziomkożerca śliczniusie takie malutkie krzaczuszki poziomek - maluśkie ale bardzo trwałe są - jak pikowałam ani jeden się nie uszkodził, twardzielki
Grażynko ja posiałam Rugię - wyczytałam o niej że owocuje od połowy czerwca do końca października... Mnie to wystarczy póki co
Czytając o Rugii "wpadł mi w oko" Baron Solemacher o której to wyczytałam że: to odmiana wydająca większe niż Rugia, wydłużone owoce, które są słodkie i soczyste, także kiedy są niedojrzałe. Owocuje bardzo obficie od czerwca do pierwszych przymrozków. Wymaga okrycia na zimę.
Może byłby dobry dla Ciebie
Pozdrawiam
Ciągły brak czasu to paskudna sprawa... Chociaż czasami nie da się zwolnić. Ogóreczki z bazarku pewnie będą fantastyczne, ale Tobie przyda się czasami zatrzymać lub chociaż zwolnić... To tak cały czas masz? czy tylko sezonowo?
Czasu życzę, czasu dla siebie i swoich pasji