Dziekuję Joasiu, wkładam rzeczywiście mnóstwo pracy i dbam o rosliny, ale nadal mam tak 1/4 roślin, które muszę posadzić, by działka stała się ogrodem
Sama zobaczysz już wkrótce
Marzenko i po podlewaniu i po deszczu, ale to deszcz zdecydowanie odświeżył ogródek.
Z tymi fioletami to nawet zabawnie wyszło, bo sadząc te rośliny miałam np informacje, że budleja jest biała, floks niebieski, itd..... a teraz wszystkie, łącznie z clematisem są w niemal tym samym odcieniu, jeszcze werbena doszła
Okopałam Imperatę, rozluźniłam jej ziemię i efekt jest widoczny niemal od razu. Rośnie w oczach!
Ona jest ekspansywna, bo malusie trawki są w odległości do 10 cm nawet teraz, tylko przebić się nie mają siły. Domieszaj piasku, utrzymuj wilgotność, będzie rosła szybciej.
Popatrzyłam sobie na Twój ogród Debro, przysiadłam na ławeczce i zadam pytanie. Czy zakwit Ci może konwalnik? Wiesz do lukrecji dzisiaj przyleciał fruczak gołąbek. Niestety nie miałam przy sobie aparatu. Jemu chyba ciężko jest zrobić zdjęcie takim sprzętem jak mój.
Debro, posłuchałam Twojej rady dotyczącej imperaty, rzeczywiscie, ziemia wokół niej to był prawie kamień, uzupełniłam kompostem, podlałam ...i mam nadzieję, ze ruszy
pozdrawiam miło
Ewuniu, mam nadzieję, że miło Ci upłynął czas na tej ławeczce
Konwalnik jest za malutki i za młody by zakwitł w tym roku, spodziewam się tego w następnym roku dopiero. Poza tym, właśnie go podzieliłam, więc teraz to on zbiera siły na dalszy rozrost.
Co do zdjęć, to ja jestem taki straszliwy amator, z tak straszliwie marnym sprzętem, że w ogóle nie mam o czym mówic ))))