Debra
19:20, 17 wrz 2013

Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
Udany dzień.
Kaloryfery grzeją !
6, 4 kg konfitur wykonane - 8 słoi po 800 dkg. Zużyłam kosz i mniejsze wiaderko. Jutro duże wiadro brzoskwiń do obróbki.
Telefon satelitarny z Nepalu! Po 7 dniach ciszy mój syn dał 'głos'. Przedtem nie miał żadnego zasięgu, jest w kompletnej głuszy w Himalajach. Idzie sam, nawet bez portera, a ma plecak ważący ok. 30 kg.
Kolejny kontakt pewnie za kolejne 7-8 dni
Teraz idzie tam, gdzie dzikie zwierzęta grasują.
Jest dobrze, tylko trochę smutno ...
Kaloryfery grzeją !

6, 4 kg konfitur wykonane - 8 słoi po 800 dkg. Zużyłam kosz i mniejsze wiaderko. Jutro duże wiadro brzoskwiń do obróbki.
Telefon satelitarny z Nepalu! Po 7 dniach ciszy mój syn dał 'głos'. Przedtem nie miał żadnego zasięgu, jest w kompletnej głuszy w Himalajach. Idzie sam, nawet bez portera, a ma plecak ważący ok. 30 kg.
Kolejny kontakt pewnie za kolejne 7-8 dni

Jest dobrze, tylko trochę smutno ...
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Berberysy i liliowce pod starą gruszą