Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Leśne Wzgórze

Leśne Wzgórze

Bogdzia 08:13, 01 lip 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Nie zrozumiałam --o co chodzi z tym wybieraniem jaj??????????Zdjęcia pisklaczków śliczne ale ja takich zdjęc nie robię bo często jak ptaki zobacza że sie wie gdzie jest ich gniazdo pozostawiaja je, za duże ryzyko.
Bodziszek korzeniasty mam i faktycznie swietnie pokrywa przestrzeń ale kwiatki nie sa zbyt okazałe.Pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Hogata 13:11, 01 lip 2013


Dołączył: 03 sie 2012
Posty: 1988
Mathildis napisał(a)

Ja posadziłam 2 leszczyny concorta i jeszcze nie zdążyłam spróbować jak smakują orzechy
Na jesień planuję posadzić orzech włoski - zobaczymy jak sobie poradzi w moim lesie i czy zasmakuje wiewiórkom, bo na razie dostają orzechy importowane od babci
Wiewiórki mają bardzo różnorodną dietę w tej chwili wędrują do sąsiadów na truskawki i czereśnie, wyjadają nasiona z szyszek a później podjadają żołędzie i tak jak wspominałyśmy z Bogdzią w jej wątku lubię też wybierać jaja z gniazd.


A z jajkami to była literówka, wyszło, że Mathildis lubi też wybierać jaja z gniazd
Tylko ciekawe co z nimi robi?
____________________
Agata Zielona odskocznia , Projekt
Mathildis 21:58, 01 lip 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Dzięki Agato za wytłumaczenie Bogdzi tego "problemu" Jak to co robię - jajecznicę

Bogdziu, ta para Kopciuszków wybrała sobie na gniazdo miejsce nad drzwiami do kotłowni, w której także mam narzędzia ogrodnicze. Przechodzimy tam po kilkanaście razy dziennie i do tej pory ptaszki się nie wyprowadziły choć za każdym razem próbowały odciągnąć naszą uwagę od gniazda hałasując i przeskakując z gałęzi na trawnik, z trawnika na pieniek i znów na drzewo. Często zanim wyszłam z kotłowni podsłuchiwałam jak młode domagają się jedzenia, a w momencie kiedy naciskałam na klamkę wszystko cichło
Robiąc zdjęcie wyciągnęłam w górę rękę z aparatem i kilka razy pstryknęłam. W tym wypadku martwić się nie trzeba widziałam później przez okno rodziców przylatujących z tłuściutkimi pędraczkami
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Bogdzia 22:03, 01 lip 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Hogata napisał(a)


A z jajkami to była literówka, wyszło, że Mathildis lubi też wybierać jaja z gniazd
Tylko ciekawe co z nimi robi?


No wyszło fatalnie jak ludzie przeczytaja to nie wiem co pomyślą.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 22:09, 01 lip 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Mathildis napisał(a)
Dzięki Agato za wytłumaczenie Bogdzi tego "problemu" Jak to co robię - jajecznicę

Bogdziu, ta para Kopciuszków wybrała sobie na gniazdo miejsce nad drzwiami do kotłowni, w której także mam narzędzia ogrodnicze. Przechodzimy tam po kilkanaście razy dziennie i do tej pory ptaszki się nie wyprowadziły choć za każdym razem próbowały odciągnąć naszą uwagę od gniazda hałasując i przeskakując z gałęzi na trawnik, z trawnika na pieniek i znów na drzewo. Często zanim wyszłam z kotłowni podsłuchiwałam jak młode domagają się jedzenia, a w momencie kiedy naciskałam na klamkę wszystko cichło
Robiąc zdjęcie wyciągnęłam w górę rękę z aparatem i kilka razy pstryknęłam. W tym wypadku martwić się nie trzeba widziałam później przez okno rodziców przylatujących z tłuściutkimi pędraczkami


W dużym stopniu musiały się przyzwyczaic do ludzi ale piszesz też ze milkną jak wyszłaś z kotłowni czyli jednak próbuja sie maskowac. Na pewno w tym przypadku nie zrobiłas im żadnej krzywdy ale ponieważ wiele osób czyta te wątki to trzeba stale powtarzac ze gniazd się nie rusza , nie fotografuje , nie obserwuje zbyt nahalnie i nie wybiera jaj , również na jajecznicę.Żarty żartami ale są tacy którzy mogliby to zrobic.Wiewióry orzechy zjedza wszystkie ale za to widoki będą wspaniałe. Pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mathildis 23:04, 01 lip 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Tak serio serio, to jaja tylko kurzęce jadam.

A teraz zdjęcia mojego budzika, szkoda tylko że o różnych porach dzwoni/ puka.


Przepraszam, że zdjęcia słabe, ale daleko i wysoko był, a mój sprzęt nie najlepszy
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Netka 11:24, 02 lip 2013


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 548
Piękny ogród tworzysz Aniu Leśne ogrody mają jednak niesamowity klimat. Napisz coś więcej o waszym trawniku. Masz zapewne automatyczne nawadnianie skoro udaje Wam się taka ładna trawka w warunkach leśnych ? U mnie ( mamy drzewa liściaste ) tu gdzie jest najwięcej cienia jednak trawa nie chce rosnąć Jeszcze spróbuję zrobić porządne dosiewki, bo po sianiu trawy w zeszłym roku, w tych miejscach prawie zero trawy pozdrawiam serdecznie
____________________
Aneta - Mój ogród w cieniu drzew
polinka 11:29, 02 lip 2013


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
I się zrobiło WOW z Twojej literówki
Macham wesoło
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Mathildis 16:41, 02 lip 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Netka napisał(a)
Piękny ogród tworzysz Aniu Leśne ogrody mają jednak niesamowity klimat. Napisz coś więcej o waszym trawniku. Masz zapewne automatyczne nawadnianie skoro udaje Wam się taka ładna trawka w warunkach leśnych ? U mnie ( mamy drzewa liściaste ) tu gdzie jest najwięcej cienia jednak trawa nie chce rosnąć Jeszcze spróbuję zrobić porządne dosiewki, bo po sianiu trawy w zeszłym roku, w tych miejscach prawie zero trawy pozdrawiam serdecznie


Tak trawnik ma automatyczne nawadnianie, bo przy takim areale nie byłabym wstanie go podlewać, a bez wody z pewnością nic by z niego nie zostało. Niestety pnie drzew często zasłaniały zraszacze i trzeba też podlewać ręcznie. Drzewa liściaste dają jednak większy cień niż sosny, w dodatku mój las jest dość rzadki, więc widocznie światła trawie wystarcza.
Trawnik ma już 5 lat i co roku na wiosnę jest wertykulowany i wygrabiony, co tydzień skoszony, ale kosiarką bez kosza, nawóz sypalismy różny, ostatnio chyba lubofoska. Wysiewaliśmy mieszankę traw a co roku robimy dosiewki. Tam gdzie zraszacz nie sięgał (głównie na obrzeżach, lub po prostu zbyt piaszczysto było to w zależności od potrzeby doprawialiśmy ziemię lub pod nieobecność eMa poszerzałam troszkę rabatę
Na Twoim miejscu nie robiłabym nic na siłę, bo skoro jest zero trawy to znaczy, że nawet jak będziesz dbać to ona będzie, ale niezbyt efektowna i lepeiej pomyśleć nad czym co zastąpi trawnik.

A skoro mowa już o trawniku. Wiosną pozbyłam się z trawnika ręcznie, a dokładniej nożem do szparagów mniszka pospolitego, ale zaczaiły się na niego jeszcze dwa chwasty: koniczyna i bluszczyk kurdybanek. Danusia pisała, że na koniczynę dobry będzie biofix, a czy ktoś zna skuteczny środek na bluszczyk?
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Mathildis 16:47, 02 lip 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
polinka napisał(a)
I się zrobiło WOW z Twojej literówki
Macham wesoło


AHA! byś się przyznała, że to zamieszanie to Twoja sprawka.
Stanowczo jesteś zbyt spostrzegawcza

P.S. Paulinko dziękuję za kryptoreklamę u Alicji
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies