Nareszcie znalazłam czas aby i ciebie odwiedzić Matyldo Dziękuje za miłe słowa oraz wizytę na moim skromnym wątku Twój las jest piękniejszy bo mój jest za siatką ale wcześniej cała działka to były sosny Kilka zostało ale nie są tak ładne jak te które trzeba było wyciąć.Masz sporo igieł podobnie jak ja w częsci za domem ale gorsze są tony liści ,zasiewające się buki i jakieś kolczaste dziczki Ty masz piasek ja dodatkowo kamienie U ciebie już pięknie a u mnie jeszcze brzydko Trawkę masz śliczną i ładnie wyznaczone rabaty Szukałam tej cudnej róże która mi podarowałaś bo do róż to ja mam słabość i hortensji .Dziękuję za piękny bukiet i opis sposobu na ich piękno Zrobię tak jak mi radzisz Pomimo wapiennej gleby którą posiadam hortensji mi sporo Podlewam je magiczną siłą przeznaczoną właśnie dla nich Zmieszałam rodzimą ziemię z tortem i posadziłam Rosną i kwitną pięknie nie są aż tak wymagające posadz śmiało Pisałaś że zmarzły ci wrzosy Miałam je w części leśnej sporą ilość i też mi zmarzły juz ich nie posadzę.Rude kitki śliczne choc robia ci niemiłe niespodzianki to sympatyczne stworzonka Srok w zimie to mam bardzo dużo jak wszystkich ptaszków zresztą na stołówce ale gąsiennic za nic w rękę bym nie wzięła Całe życie byłam mieszczuchem a teraz mieszkam na górze wsi i nigdy bym już do miasta z własnej woli nie wróciła Życie wśród natury jest cudowne teraz wiem ile straciłam .Przesyłam ciepłe pozdrowienia

Wybacz zapomniałam o kwiatku , moje różyczki dla ciebie

Masz piękne miejsce na ziemi, mnie się też takie marzy a Baśki wspaniałe dzisiaj tylko wpadłam na momencik, ale przeczytam innym razem cały wątek i napiszę co myślę, pozdrawiam i życzę miłego tygodnia aha ja też mam rudzielca tylko jamnika

Cudne masz otoczenie domu,wychodzisz na taras i oddychasz leśnym powietrzem
Ale na pewno trudno aranżuje się taki ogród,żadną sztuką na takim terenie jak mój i teraz zdałam sobie z tego sprawę,że ja miałam łatwizne wtedy.Tutaj u Ciebie ziemia kwaśna ale trawę masz rewelacyjną ,już wcześniej zachwycałam się,na pewno wymaga innego podejścia bo cień od wysokich drzew.
Będę Ci kibicować, zaglądać i już podziwiam to co zrobiłaś
Doczytałam,że masz na imię Ania,fajnie..tak jak ja..no i jesteś z Wielkopolski
Pozdrawiam serdecznie

Przybiegam do Ciebie z rewizytą i tu też paskudniki widzę ... Jak nie opuchlak , to gąsienica..achhh ciężki los ogrodnika ...; ,,,

A tak a propos rabaty pod drzewami.. ( na lewo od okna )... Pamiętam ,że Danusia gdzieś pisała ,że obsadzenia takiego czegoś jest bardzo trudne, ze względu na zalegające korzenie drzew ..w tym sensie ,że młode rośliny będą miały problem z pobraniem z gleby czegokolwiek.... Zapamiętałam , bo moja przyjaciółka ma podobny problem.. No i jest ja tym etapie ,zejuż kilka razy cosik tak posadziła , a to i tak ślag trafił....


Buziam , mam nadzieję ,że się nie pogniewasz

Zaglądam, idę czytać od początku Zobaczę, czy coś mi się uda ściągnąć od ciebie do mojego chaosu leśnego Powodzenia w urządzaniu lasu, będę podpatrywać

Polecam dla ciebie berberys Admiration - jest niski, krępy, cudownie przebarwia się jesienią, Ty chyba masz wsadzony jakiś zwykly, wielki, a to nie najlepszy pomysł przy bonzaj. Inne niskie berberysy to np. Bagatelle, Atropurpurea nana - bordowe. Są tez żółte niskie, ale nie wiem, czy takie ci się podobają. Ja jestem zachwycona Admirationem - od wiosny do późnej jesieni piękny, tylko trzeba poczekać ze trzy lata, aby ukazało się jego piękno. Ostatnio nawet wklejałam fotki u siebie z tym berberysem wlaśnie. Berberysy to rośliny, które rosną zarówno w glebie zakwaszonej, jak i zasadowej, a niewiele jest takich roślin. Pod drzewami może też być trzmielina Emerald Galety - niska, ścieląca się, także Golteria rozesłana.

Agnieszko dziękuję w imieniu berberysów za ich obronę.
na zdjęciu nie jest to zbyt widoczne, ale właśnie po prawej stronie taka mała kępka to berberys miniaturka, po lewej za wrzoścami (nie widać na zdjęciu) rośnie żółty berberys miniaturka i taki sam zaraz za rogiem. Ten był kupiony jako wolnorosnący, ale jak widać nie jest
Admirationa faktycznie nie mam, ale na pewno gdzieś jeszcze znajdzie się dla niego miejsce
Trzmielinek mam kilka różnych odmian Emerald Gaiety i Gold oraz Trzmielina Fortune'a 'Sunspot' Golterie mam posadzoną jedną w kamieniach, ale słabo się rozrasta i nie wiem czy taką ma naturę czy to wina kamieni.

Anulka chyba jednak nie dam rady sama i poproszę kogoś o pomoc, to chyba dla mnie zbyt duże wyzwanie. Po za tym ja zbyt niezdecydowana jestem i pięćdziesiąt razy zmieniam zanim coś wsadzę i praca w ogrodzie wydłuża się kilkukrotnie.

Gierczusiu na razie nie jest źle tzn. tam gdzie roślinki mają kropelkowe mają się dobrze rosną i kwitną, ale tam gdzie kropelkowego niet to już różńie bywa
Już pogodziłam się z myślą, że ziemię trzeba będzie doprawić i pewnie podlewanko pociągnąć