Violu magicznie ziękuje

ale do czarowania daleko
Aniu no jaki wstyd

nie wiem co to za domiana. Kwiaty będzie chyba miałą kremowe... nie dam się tak łatwo znajde i zgadne

Pamiętaj rojników u mnie pod dostatkiem czerwonych, zielonych, bordowych, zielono czerwonych i innych kolorów, których mój mózg nie potrafi nazwać.
Marzenko zawsze byłem bardzo leniwy, ale jakoś teraz mam więcej energii do pracy, musi tylko wrócić energia do nauki, którą miałęm na 1 i 2 rok.
Żurawki nawoże dwa razy doglebowo i dwa razy dolistnie.
Na wiosne azofoska, dolistnie florowit, drugie doglebowe nawozem do roślin kwitnących. Można też raz podlać nawozem do pelargoni, podobno służy wybarwieniu, ale to raczej równoważne z nawozem do kwitnących.
W tym sezonie zrobie 3 opryski dolistne.
Podkreśle, że mam bardzo słabą glebe, więc troszke jedzonka muszą u mnie dostać.
Ewo dziękuje za odwiedziny i miłe słowa

u mnie też z chwastami jest lepiej, myślisz po co takie zbliżenia

ale cichutko, jutro coś podłubie przy skalniaku.
Aniu już przesądzone, skalniak zostaje. Muszę mu tylko przeprowadzić rewaloryzacje

Tak wszyscy go chwalą, więc zbrodnią byłoby jego likwidowanie. Dodam mu też troszke smaczków i wywale to co mnie denerwuje, dojdzie sporo rojników, obecne troszkę ogranicze.
Doroto ogromnie jestem ciekaw co z tego wyjdzie, bo to totalna improwizacja.
Kejti dziękuje za tak ogromne wyróżnienie, bardzo mi miło. Jednak jest mnóstwo o wiele ładniejszych ogrodów, które tworzą całość. Mój taki nie jest niestety i chyba nie będzie, ale to co mam cieszy.
Agnieszko dziękuje Ci bardzo. Twoje wpisy bardzo motywują i dodają skrzydeł. Nie wiesz jak przydałby mi się chociaż jeden klon

No, ale jeszcze technologia tak do przodu nie poszła i nie pochlebiam takich działań

Natura to natura.
Elu jak czasu mi braknie to coś przygotuje

o fotkach pamiętam, ale wróciłę do domu o 20. Jutro będą na pewno.