MAtusz jednak podziękuje, mam swój nieskończony, a już drugi robię i na razie same problemy
Ewelino szczerze mówiąc sam jestem zaskoczony tym jak niektóre rośliny porosły, zaczynam się bać co będzie w przyszłym roku, a planowałem jeszcze co nieco posadzić

chyba nici będą z tych planów.
Olu z bliska widać, że wiele roślin potrzebuje czasu, przede wszytkim miskanty i rozplenice, które teraz są niewidoczne, ale i tak jestem bardzo zadowolony
Dorotko cieszę się, że żurawki odżyły