Niech się tylko przyzna ten, który wymyślił to, że muszę przerobić cztery semestry w dwa to powiesze......

Jak sobie pomyśle ile za kilka dni czeka mnie pracy... a jeszcze tulipany do posadzenia i koniecznie musze jechać po bukszpany na kulki i kostki, które u Marzenki strasznie mi się spodobały. Co z nimi zrobie to nie wiem

na razie będą sobie rosły w przechowalni na tyłach ogrodu. O warzywnik ja nie mam czasu dbać, a domownicy jakoś mało zainteresowani. Przynajmniej bukszpany będą ładnie rosły.
Wczoraj cały dzień sprzątania na podwórku, koszenie, grabienie itp na koniec chciałem przesadzić kule bukszpanu na nowe miejsce to zostałem pierwszy raz w tym roku oprotestowany, żeby zostawić go w spokoju

teraz będzie trzeba postawić przed faktem dokonanym

Strzeliłem sobie też akcent ogrodowiskowy w pokoju

Zdjęć nie mam żadnych... nie ma co fotografować.....